Obserwuj nas

Newsy

O włos od 9. lotki w World Matchplay! Rozstawieni wrócili na tarczy z Blackpool

Popołudniowa sesja World Matchplay rozpoczęła się alarmem na dziewiątą lotkę. Andrew Gilding zaliczył osiem perfekcyjnych rzutów, a po pełnym dramaturgii spotkaniu wyeliminował z turnieju Damona Hetę. To nie była dobra sesja dla graczy rozstawionych – żaden z nich nie odniósł bowiem zwycięstwa.

Jermaine Wattimena odparł atak Petera Wrighta w 1. rundzie World Matchplay 2025 (fot. Taylor Lanning / PDC)

W meczu otwarcia drugiego dnia zmagań w World Matchplay 2025 Damon Heta szybko zyskał przewagę nad nierozstawionym Andrew Gildingiem. 4:1 do przerwy przy dość nieobecnym rywalu sugerowało, że mecz może zakończyć się szybko, jednak Goldfinger w drugim akcie spotkania wyraźnie odzyskał siły. Gonił wynik w efektowny sposób – w dziewiątej odsłonie otarł się bowiem o perfekcję zaliczając osiem bezbłędnych lotek. Finalnie zamknął lega jedenastym rzutem po dwóch pudłach na D12.

Bardzo długi dystans

W tym spotkaniu każda nietrafiona potrójna ważyła wiele, a średnie zawodników przekraczały sto punktów. Gilding odrobił jednak w końcu straty. Przy pierwszym w spotkaniu prowadzeniu 9:8 miał okazję na zwycięstwo, ale nie poradził sobie z finiszem ze 116 punktów. Oznaczało to przedłużenie spotkania i konieczność uzyskania dwulegowej przewagi. Udało to się Anglikowi. Zamknął lega numer 22 trzynastą lotką i z wynikiem 12:10, po elektryzującym pojedynku, zameldował się w 2. rundzie.

Udany pościg van Duijvenbode

Rob Cross był w początkowej fazie spotkania pierwszej rundy World Matchplay trudny do doścignięcia. Chwilami grał na około 110-punktowej średniej. Dorzucając kolejne potrójne i dobrze trafiając podwójne, prowadził już w pewnym momencie 6:2. Dirk van Duijvenbode robił jednak wszystko, by nawiązać do piątkowych popisów Holendrów. Kolejne cztery legi należały do niego – przełamując przy tym Crossa dwukrotnie, doprowadził do remisu.

Kolejne przełamanie, na 8:7, w wykonaniu van Duijvenbode było nie tylko kluczowe, ale i niesamowicie efektowne. Holender po furze Crossa zamknął 137 punkty przez T19 i kombinację double-double na topie. Dało mu to solidne podwaliny pod zwycięstwo, które już chwilę później stało się faktem. Aubergenius pokonał Crossa 10:8 i w drugiej rundzie zmierzy się z Gildingiem.

Do pięciu razy sztuka

Jermaine Wattimena miał szczęście, że zaczął spotkanie w fantastycznym stylu. Prowadził 4:1 i 7:3, ale Peter Wright nie miał zamiaru odpuszczać. Snakebite rozpoczął pościg i doprowadził do stanu 8:8, przy którym szala zwycięstwa mogła przechylić się w dowolną stronę. Szkotowi sprzyjał też przywilej rozpoczęcia siedemnastego lega. Obaj zawodnicy nie zdołali w nim ustrzelić wysokiego zamknięcia. Wright zaliczył jednak potem dwa brzemienne w skutkach pudła, które sprawiły, że okazję na przełamanie dostał i wykorzystał Holender.

The Machine Gun w kolejnym legu strzelał potrójnymi tak udanie, że nawet dwie spudłowane meczowe lotki nie pozbawiły go szans na zwycięstwo. Mógł jeszcze wrócić do tarczy i ustalić wynik spotkania na 10:8. Holender tym samym w piątym występie w World Matchplay po raz pierwszy zdołał zakwalifikować się do drugiej rundy turnieju.

4:0 dla nierozstawionych

Sesję zamknęło starcie Dave’a Chisnalla z Mikiem de Deckerem. Belg prowadził już 3:1, ale Chizzy zdołał przywrócić je do równowagi.Po nieudanym podejściu przeciwnika do big fisha, Anglik wysokim finiszem ze 118 punktów sprawił też, że na drugą przerwę zawodnicy zeszli przy remisie 5:5.

Chisnall miał okazję, by wyjść na dwulegową przewagę – nie skorzystał z niej, marnując dwie lotki na 8:6. De Decker podawał rywalowi rękę w piętnastym legu. Problemami Belga z trafianiem potrójnych zaraził się jednak w tamtym momencie także ChizzyThe Real Deal wrócił więc do prowadzenia w tym starciu. Dołożył on jeszcze do tego przełamanie i przy stanie 9:7 był o krok od zwycięstwa i drugiej rundy World Matchplay. Choć po drodze zawodziły go potrójne, to Mike de Decker zamknął lega na mecz fantastycznym finiszem ze 148 punktów. Wynik 10:7 na korzyść Belga oznaczał, że przez popołudniową sesję sobotnich zmagań nie przebrnął pomyślnie żaden z rozstawionych zawodników.

World Matchplay 2025 – 2. dzień, 1. runda, sesja popołudniowa:

(7) Damon Heta (100,03) 10:12 Andrew Gilding (101,82)

(10) Rob Cross (96,10) 8:10 Dirk van Duijvenbode (95,33)

(15) Peter Wright (93,10) 8:10  Jermaine Wattimena (91,10)

(12) Dave Chisnall (91,87) 7:10 Mike de Decker (93,01)

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama