Obserwuj nas

Newsy

Rydz największym pechowcem? Takiego meczu jeszcze nie było

Starcie Callan Rydz – Michael van Gerwen z pewnością wymieniane będzie jako jedno z najlepszych w trakcie tegorocznych mistrzostw. Anglik pomimo świetnych statystyk w ćwierćfinale, schodził ze sceny pokonany. Pech? Detal? Pewnym jest, że pod jednym względem to spotkanie przeszło do historii.

Callan Rydz (fot. Taylor Lanning/PDC)

O ile o poziomie Michaela van Gerwena przez wszystkie lata jego fantastycznej kariery napisano wiele, tak podkreślenia wymaga fenomenalna postawa Callana Rydza, który zaliczył turniej życia. W drodze do ćwierćfinału zanotował następujące średnie:

  • 1. runda – 107,06 (3:0 z Romeo Grbavacem)
  • 2. runda – 91,05 (3:0 z Martinem Schindlerem)
  • 3. runda – 105,31 (4:0 z Dimitrim van den Berghiem)
  • 4. runda – 97,38 (4:3 z Robertem Owenem)

Średnie Anglika z pierwszej i trzeciej rundy są do fazy półfinałowej najlepszymi indywidualnymi wynikami w tegorocznej edycji. Kto ma trzeci wynik w tym zestawieniu? A jakże! Rydz w przegranym ćwierćfinale – 103,88. Ta statystyka pokazuje, jak wyjątkową drogę w tegorocznych mistrzostwach ma za sobą Anglik.

The Riot w ćwierćfinale pokazał pełnię swojego potencjału. Rzut oka na statystykę nie pozostawia złudzeń, kto na dystansie był lepszy:

 

Michael van GerwenCallan Rydz
Średnia103,10103,88
1801417
Podejścia 100+6474
% na podwójnych44,74% (17/38)46,15% (18/39)
Wygrane legi1718

 

Mark Twain powiedział kiedyś, że są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. Darterską ilustracją tego stwierdzenia niech będzie powyższe zestawienie. Skoro było tak dobrze, to dlaczego Rydz ten mecz przegrał? Jak zauważył Christopher Kempf, statystyk PDC, po raz pierwszy w historii mistrzostw świata PDC zawodnik, który zanotował większą średnią, rzucił więcej maksów, wygrał więcej legów i miał lepszą średnią na podwójnych, przegrał swoje spotkanie dwoma setami!

 

 

Pechowo? Może trochę, ale pamiętać należy, że rywalem Rydza był bezwzględny i brutalnie konsekwentny w tym spotkaniu van Gerwen. Holender wcielił perfekcyjnie w życie kilkukrotnie powtarzane przez niego zdanie o tym, że sztuką w darcie jest rzucać to co potrzeba w konkretnych momentach. Najlepszą ilustracją niech będzie ostatni leg meczu. The Riot rozpoczynał, aby doprowadzić do remisu w setach. Był minimalnie z przodu i wtedy rzucony max oraz 140 sprawiły, że MvG miał do końca 48 punktów. Rydz przy 96 na liczniku dorzucił potrójną i nie trafił dwóch lotek setowych – na podwójnej osiemnastce i na podwójnej dziewiątce….

 

 

W tym momencie dochodzimy do kluczowego elementu, dzięki któremu Holender zagra w półfinale MŚ. Cztery z ośmiu rozegranych setów toczyły się na pełnym dystansie. W tych nich Rydz nie wykorzystał żadnej z czterech okazji na wygranie partii! Również na ten fakt zwrócił uwagę Christopher Kempf.

 

 

Koniec końców w darcie wygrywa ten, kto trafi ostatniego double’a. Van Gerwen udzielił Rydzowi srogiej lekcji na temat tego jak w kluczowych momentach należy trafiać podwójne. W niczym nie umniejsza to jednak faktu, że droga Anglika do najlepszej ósemki mistrzostw świata była jedną z piękniejszych historii tegorocznej imprezy. 

 

ZOBACZ TEŻ
[AKTUALIZACJA] Nieoficjalnie: Krohne wycofa się z ProTouru! Karta PDC... do wzięcia
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama