Najgorsza kampania w karierze. Na takim poziomie MvG jeszcze nie grał

Piąte miejsce, zero wygranych nocy i bezbarwna porażka z Nathanem Aspinallem na sam koniec – MvG nie zakwalifikował się do play-offów Premier League po raz drugi w historii. Zmagania zakończył z 20 punktami na koncie – do czwartego Gerwyna Price’a stracił cztery “oczka”.

Biorąc pod uwagę, że Holender jest siedmiokrotnym triumfatorem tych rozgrywek, ciężko uwierzyć, że to była dopiero jego trzynasta kampania. Choć trzynastka okazała się pechowa, to nie pech był przyczyną braku awansu – po prostu zabrakło poziomu. Jak podało Darts Orakel, na przestrzeni szesnastu tygodni van Gerwen osiągnął średnią 96,33. To zdecydowanie najgorszy wynik w historii jego występów w Premier League.

Siedem triumfów na koncie przestaje dziwić, gdy spojrzy się w statystyki. Każdą kampanię od 2014 do 2019 roku MvG kończył z ponad 100-punktową średnią ogólną. Najwyższy wynik – 106,49 (!) – osiągnął w sezonie 2016. W trzech innych edycjach przekroczył również 104 punkty. Dla porównania – tegoroczna średnia Luke’a Littlera w Premier League to niecałe 103.

Mimo że w kwietniu łupem Holendra padł turniej z cyklu European Tour, do optymizmu nadal daleka droga. Przez cały sezon 2025 wygrał zaledwie połowę meczów – jego bilans to 30 zwycięstw i 30 porażek. W szczytowej formie, która przypadła na rok 2016, wygrał 209 spotkań, przegrywając zaledwie 21.

Jedną z przyczyn słabej formy są zapewne problemy prywatne. Van Gerwen wycofał się z domowego turnieju w Rosmalen, informując o rozstaniu z żoną – Daphne.

Tomek Przyborowski