Newsy

Dublet Springera i Edhouse’a w Hildesheim. Hungarian Darts Trophy nie dla Polaków

Kwalifikacje do ET12 dla posiadaczy kart PDC nie przebiegły pomyślnie dla Polaków, żaden z nich nie pojedzie bowiem na Hungarian Darts Trophy. Dublet udanych startów w czwartek zanotowali Ritchie Edhouse oraz Niko Springer. W Hildesheim padła także dziewiąta lotka – jej autorem był Pero Ljubić, który pomimo perfekcyjnego lega przegrał spotkanie z Kaiem Gotthardtem 3:6.

dodane przez
Aleksandra Bieniek
31 lipca, 2025

Niko Springer - jeden z dwójki, która zgarnęła dublet kwalifikacji na European Tour 11-12 (fot. PDC Europe)

Obydwa turnieje kwalifikacyjne dla posiadaczy kart PDC do European Touru (11-12) dobiegły końca. O ile pierwszy zakończył się pomyślnie dla polskich kibiców, bo do Pragi pojedzie Krzysztof Ratajski, tak walka o miejsca w Hungarian Darts Trophy nie przyniosła nam kolejnego kwalifikanta.

Dziewiąta lotka i porażka w pierwszym meczu

Autorem dziewiątej lotki w kwalifikacjach do ET12 był Pero Ljubić. Perfekcyjnym legiem zapewnił sobie prowadzenie 2:1 w meczu z Kaiem Gotthardtem. Gdyby ktoś jednak oglądał to spotkanie od czwartego lega, mógłby nie dowierzać temu, że to właśnie Chorwat jeszcze przed chwilą rzucił nine-dartera. W starciu z Niemcem zdołał on ugrać jeszcze tylko jedną partię i zamknął ją dopiero dziewiętnastym rzutem do tarczy. Reszta odsłon należała do Niemca, który mecz ten finalnie wygrał 6:3. Jednakże perfekcja w wykonaniu gracza, zdaniem co poniektórych, barowego – zaliczona.

Kai Gotthardt, który “przetrwał” dziewiątą lotkę przeciwnika, doszedł aż do bezpośredniego spotkania o udział w Hungarian Darts Trophy. Niemiec zmierzył się w nim ze swoim rodakiem, Leonem Weberem. Próbował wrócić do meczu od stanu 2:5 i doprowadził nawet do decidera, ale w nim lepszy okazał się przeciwnik.

"He's a pub player…" 😎

🇭🇷 Pero Ljubić coś tam jednak potrafi! Czy MvG to widział? 😅#laczynasdart pic.twitter.com/f6hnrzndRe
— Łączy Nas Dart (@LaczyNasDart) July 31, 2025

Bolesny powrót Toma Bissella

Już w pierwszym spotkaniu, na etapie last 160, z wizją wyjazdu do Budapesztu pożegnał się Sebastian Białecki. Z gry wyeliminował go Nathan Rafferty. W kolejnej rundzie odpadli Tytus Kanik oraz Radek Szagański. Szagański, choć prowadził w spotkaniu już 3:0 z dwoma przełamaniami, wpadł pod topór bezlitosnego comebacku Toma Bissella. Anglik wygrał bowiem kolejnych sześć legów z rzędu i ustalił końcowy wynik spotkania na 6:3. Ogólnie był to bardzo dobry turniej dla Bissella. W kolejnym spotkaniu rozbił Doma Taylora 6:0 na średniej powyżej 103 punktów. Finalnie zakwalifikował się też do Hungarian Darts Trophy po starciu na pełnym dystansie z Owenem Batesem.

Do etapu last 40 dotarł Krzysztof Ratajski. W pierwszym spotkaniu kwalifikatora do ET12 bezproblemowo poradził sobie z Belgiem Stefaanem Henderyckiem. Później jednak uległ Richardowi Veenstrze, któremu tego dnia także nie udało się zgarnąć dubletu kwalifikacji do ET. Po tym jak pokonał Polaka, w bezpośredniej walce o miejsce w Hungarian Darts Trophy przegrał z Niko Springerem.