John McDonald zachwycony Polską. “Kibice są niesamowici!”

Wideo znajduje się powyżej, zaś zapis rozmowy w formie tekstu – poniżej.

 

Jako że rolą Johna McDonalda jest zapowiadanie zawodników wychodzących na scenę (co przybiera iście bokserski styl), on sam stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów w światowym darcie. – Nie wiem, czy jestem taki najpopularniejszy, ale wszyscy mnie słyszą – zażartował.

– Cóż, to miłe. Miło, że ludziom się to podoba. To niesamowity sport, więc jestem po prostu częścią tej wspaniałej grupy – dodał.

– Staram się angażować publiczność jak mogę, choć tutaj mamy także barierę językową. Sport to jednak dziwne środowisko. Ludzie wiedzą, co mają robić, więc moja rola jest bardzo prosta. Jeśli już oglądałeś darta, to dość łatwo będzie Ci go śledzić – być może dlatego odnieśliśmy taki sukces.

MC został również zapytany o to, na ile impreza w Warszawie z 2023 roku była inna od tej z 2024 w Gliwicach. – Oczywiście, są pewne różnice, bo to dwa różne miasta. Ja sam byłem jednak w wielu miejscach w Polsce i nawet tu pracowałem. Byłem jedną z tych osób, które zachęcały wszystkich, by tu przyjechać.

– W Warszawie byłem wiele razy. Odwiedziłem też Kraków, Bydgoszcz, Sopot czy Gdańsk. Znam tę okolicę. Znam Polskę i wiem, jak bardzo Polacy kochają sport. Wiedziałem, że turniej tutaj będzie dobrym pomysłem.

Anglik wypowiedział się bardzo ciepło na temat kibiców, choć… z jednym zastrzeżeniem. – Publiczność jest niesamowita, choć może nawet nieco zbyt uprzejma.

– To ciekawe, jak niesamowicie mili są ludzie. Kuchnia też jest wspaniała. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci. (…) Myślę, że wieczorem było około 12 tysięcy kibiców. To niezwykłe – zakończył.

John McDonald pojawi się także w tegorocznej edycji Superbet Poland Darts Masters, która wystartuje w piątek i potrwa do soboty. Weźmie też udział w czwartkowej ceremonii losowania.