Newsy
“Ludzie zapominają, że też jestem człowiekiem”. Van Leuven o decyzji de Graaf i Zijlstry
Noa-Lynn van Leuven jest jedną z postaci, o których w środowisku darterskim mówi się ostatnio najwięcej. Nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie ta sytuacja miała się zmienić. Teraz zabrała głos po tym, jak dwie z jej rodaczek – Aileen de Graaf i Anca Zijlstra – odmówiły gry wspólnie z nią w narodowej kadrze kobiet.
Choć temat darterki, głównie ze względu na jej transpłciowość, pojawia się niemalże od jej debiutu w PDC, w ostatnim czasie dyskusje zaczęły przybierać na mocy wręcz lawinowo. Po zwycięstwie w szóstej edycji Challenge Touru w Hildesheim poinformowała opinię publiczną o nienawistnych komentarzach, jakie stały się nieprzewidzianym i przykrym następstwem jej sukcesu.
Niedługo później dwie holenderskie zawodniczki, Aileen de Graaf i Anca Zijlstra, zadeklarowały, że rezygnują z gry w niderlandzkiej kadrze z uwagi na obecność w niej właśnie van Leuven. Jak zgodnie stwierdziły, według nich jest ona “biologicznym mężczyzną grającym z kobietami”, co kłóci się z ich poglądem na sportową rywalizację.
Nie może więc dziwić, że 27-latka odniosła się także do tej kontrowersji. Tym razem reakcja zawodniczki była jednak dość krótka – Nie czuję zbytniej potrzeby, aby dalej się w to zagłębiać. To ich wybór, nie mój. Jedyna przykra rzecz w tym wszystkim jest taka, że ludzie zapominają, że ja też jestem człowiekiem – stwierdziła w rozmowie z portalem NOS.nl.
W obecnej sytuacji partnerkami van Leuven w reprezentacji są Desire Geel, Aletta Wajer i Roos van der Velde. Najbliższy występ Holenderek będzie miał miejsce w dniach 13 i 14-go kwietnia podczas imprezy 4 Nations Tournament rozgrywanej w Belgii.
W poniedziałkowe popołudnie również Holenderska Organizacja Darta (NDB) wydała komunikat w sprawie odejścia de Graaf i Zijlstry. “Ubolewamy nad decyzją zawodniczek. […] Rozumiemy, że ludzie mogą mieć różne opinie na ten temat, ale postępujemy zgodnie z ustalonymi zasadami i wytycznymi. Ponadto jesteśmy zwolennikami sportu, w którym każdy czuje się jak w domu i każdy może w nim uczestniczyć. Uważamy, że ważne jest, aby 100% ludzi czuło się mile widzianymi w NDB, w społecznie bezpiecznym i zdrowym środowisku sportowym. Nie ma znaczenia Twoje pochodzenie, preferencje polityczne, płeć, orientacja seksualna, rasa czy religia” – napisano.