Kontrowersja? Kirk Bevins odniósł się do incydentu z Andersonem

Chodzi o sytuację z końcówki dziesiątego lega, gdy Anglicy prowadzili już 6:3. Do zwycięstwa brakowało im tylko dwóch partii, więc każda podwójna była na wagę złota. Szkoci znaleźli się jednak na dobrej drodze do zredukowania strat do dwóch legów, bo Anderson był ustawiony na wygodnej podwójnej osiemnastce.

Pech chciał, że The Flying Scotsman nie skończył tego lega.

W pierwszych dwóch rzutach nie był w stanie trafić ani podwójnej osiemnastki, ani podwójnej dziewiątki. Na liczniku pozostało mu dziewięć punktów, więc trzecią lotkę skierował w singlową jedynkę – tak, aby zostawić Petera Wrighta na wygodnym zamknięciu.

W tym miejscu arbiter Kirk Bevins dopatrzył się jednak przewinienia – jego zdaniem Anderson podczas trzeciego rzutu przekroczył linię, w związku z czym lotka nie mogła być zaliczona. Tym samym Wright w razie ewentualnego powrotu musiałby się mierzyć nie z ośmioma, lecz z dziewięcioma punktami – a to spore utrudnienie, zwłaszcza w tak kluczowym momencie spotkania.

Były mistrz świata próbował protestować – żartował nawet, że oczekuje interwencji VARu (systemu powtórek znanego z piłki nożnej), ale sędzia pozostawał nieugięty. Czy słusznie? Sytuacja dostępna jest poniżej (początek w 18:48).

Po chwili Wright wprawdzie wrócił do tarczy i skończył partię, ale łatwo było o wrażenie, że cała sytuacja lekko zirytowała Andersona.

Już po zakończeniu turnieju Kirk Bevins odniósł się do sytuacji za pomocą serwisu X (dawniej Twitter).

– Sędziowie podejmują decyzje na podstawie tego, co widzą. Gdy ktoś wykonuje rzut w trakcie chodzenia, sędzia musi podjąć szybką decyzję. Jeśli chcesz, by każda lotka była zaliczona, upewnij się, że obie stopy nie przekraczają linii rzutu, a nie chodzisz i liczysz na VAR – napisał.

Darts referees make judgment calls based on what we see at the oche. If someone is throwing a dart away while walking, the referee has to make a quick decision. If you want every dart to count, make sure both feet are behind the oche rather than walking and relying on VAR.

— Kirk Bevins (@KirkBevins180) June 30, 2024

A co na to przepisy? Tę kwestię reguluje punkt 6.7.3 regulaminu gry w darta stworzonego przez Darts Regulation Authority (DRA). Zasady opublikowane w tym dokumencie obowiązują w rozgrywkach PDC.

“W trakcie rzutu gracz nie może nadepnąć na strefę wyznaczającą dystans od tarczy do linii rzutu. Gracz nie może też wyrzucić lotki, jeśli jego przednia stopa jest w pozycji innej niż umieszczona na podłodze przed linią rzutu” – stanowi regulamin.

Co ciekawe, jeszcze w 2021 roku przepis brzmiał nieco inaczej. Twierdzono wówczas, że obie stopy gracza w trakcie rzutu muszą być przytwierdzone do ziemi i znajdować się za linią rzutu. W tym momencie regulamin mówi tylko o “przedniej stopie”.

O ile zatem jako “przednią stopę” cały czas rozumiemy tę, która od początku znajdowała się z przodu (i nie stała się “tylną” w momencie, gdy druga znalazła się bliżej tarczy), Anderson nie popełnił przewinienia.

Koniec końców nie miało to jednak większego znaczenia – Wright skończył lega, a Szkoci i tak przegrali mecz 4:8.

Tomek Przyborowski