Newsy
“Van Leuven boi się grać”. Duff o kłopotach transpłciowych zawodniczek
W rozmowie z Online Darts Neil Duff poruszył między innymi temat Noi-Lynn van Leuven oraz sytuacji transpłciowych zawodniczek, które chcą rywalizować z innymi kobietami. Uderzył w tej wypowiedzi mocno w England Darts Organization, której oficjele mieli między innymi używać niewybrednego języka w stosunku do kobiet po tranzycji.
W rozmowie z Online Darts Neil Duff, były mistrz świata WDF, wypowiedział się na temat atmosfery, która w ostatnich miesiącach tworzyła się wokół transpłciowych zawodniczek w darcie. Największe słowa krytyki skierował w stronę English Darts Organization, pod egidą której rokrocznie organizowany jest Six Nations Cup. – W ostatnich tygodniach widziałem różne rzeczy jeśli chodzi o kwestię osób transpłciowych w darcie. Nawet komentarze oficjeli, którzy zajmują się organizacją turniejów. Zdarzało się, że naprawdę nie podobał mi się język, jakiego używali.
Protesty zawodniczek
W kwestii Noi-Lynn van Leuven wszystko zaczęło się od rezygnacji Anci Zijlstry i Aileen de Graaf z gry w holenderskiej kadrze. Opuszczenie teamu motywowały niechęcią gry wraz z „biologicznym mężczyzną”. O decyzji tej Zijlstra poinformowała przez social media tuż po tym jak van Leuven wygrała swój pierwszy event Challenge Touru oraz zaliczyła triumf podczas inauguracyjnych rozgrywek Women’s Series. Dyskusja w internecie na temat Noi-Lynn rozgorzała na dodatek w trakcie pierwszego z tegorocznych weekendów z WS.
– Nie mam problemu z tym, że ktoś ma na ten temat swoje zdanie. Chodzi tutaj jednak o wyczucie czasu. Dziewczyny swoją informację o rezygnacji z gry w kadrze podały w sobotni wieczór, wiedząc, że nazajutrz będą musiały wrócić do rozgrywek Women’s Series. Wiedząc doskonale, że wywoła to burzę w mediach społecznościowych. Taki post mógł być opublikowany już w poniedziałek. Tak się jednak nie stało i sprowokował on dużo hejtu. Był on wszędzie – skomentował Duff.
Innym, i chyba najgłośniejszym, przykładem sprzeciwu wobec gry Holenderki w turniejach kobiet jest zachowanie Dety Hedman. Angielska ikona kobiecego darta wycofała się z gry między innymi w WDF Denmark Open, kiedy w ćwierćfinale miała zagrać z van Leuven. Ostatnio zadecydowała również, że nie zagra w WDF Europe Cupie. Najprawdopodobniej nie chciała być ewentualnym osłabieniem dla drużyny, jeśli miałaby w rozgrywkach drużynowych zrezygnować ze starcia z Holenderką. Hedman komunikowała też od dawna jasno, że nie widzi w rozgrywkach kobiet miejsca dla osób transpłciowych.
– Jeśli chodzi o Detę, uwielbiam ją. Od lat jest moją partnerką w parach. (…) W jej przypadku też pojawia się problem wyczucia czasu, jeśli chodzi o informowanie na temat różnych decyzji. Zwłaszcza na przestrzeni ostatnich miesięcy. Myślę, że to popsuło relację między angielską i holenderską federacją darta. Nie sądzę, żeby udało się ją odbudować – podsumował Duffman.
Na kłopoty karta PDC
Duff z sympatią wyrażał się o samej van Leuven, z którą prywatnie łączy go przyjaźń. – To wspaniała osoba. Może gdyby ktoś z osób nękających ją poznał ją osobiście, to zmieniłby nastawienie. Właściwie to życzyłbym któremuś z hejterów, żeby jego dziecko przyszło kiedyś do domu i poinformowało go o chęci tranzycji. Może przemyślałby swoje poglądy, gdyby sprawa stała się tak osobista.
Reprezentant Irlandii Północnej stwierdził, że najlepszym scenariuszem, jaki mógłby przydarzyć się w karierze van Leuven jest uzyskanie przez nią karty PDC. Pozwoliłoby jej się to wyrwać z organizacji WDF, gdzie gra wiąże się dla niej dyskomfortem. – Obserwowałem to już w Danii. Obserwowałem jak powstaje osobista uraza między dwiema osobami. Karta PDC i uwolnienie się od WDF to najlepsze co mogłoby się przydarzyć w jej karierze. Noa-Lynn boi się grać. Boi się chodzić na eventy. Widziałem się z nią dwa tygodnie temu w Galway [na Six Nations Cup – przyp.red.]. Była cieniem człowieka.
Transpłciowe zawodniczki? Nie, dziękujemy
Najbardziej ze strony Duffa oberwało się England Darts Organization, odpowiedzialnej za organizację wyżej wspomnianego Six Nations Cupu oraz turnieju England Open, który odbył się w czerwcu w Ilfracombe. – Skomentowałem jakiś post na Facebooku, gdzie spytałem wprost Tommy’ego Thompsona [przewodniczący England Darts – przyp.red.] czy jeśli transpłciowa zawodniczka chciałaby zagrać w Ilfracombe, to czy byłoby to możliwe. Odpowiedź England Darts była następująca: że mają prawo nie dopuścić takiej osoby do udziału w imprezie. To nie stawia organizacji w dobrym świetle.
O Tommym Thompsonie stało się głośno również przez oświadczenie, które wydał w kwietniu tego roku. Udział osób, które nie urodziły się kobietami w damskich rozgrywkach, nazwał „czymś co może przyczynić się do śmierci kobiecego sportu”. Nic więc dziwnego, że Samantha Lewis, transpłciowa zawodniczka, o której wspomina Duff, ostatecznie nie mogła zagrać w England Open. Mówi się, że o decyzji powiadomiona została przez wiadomość na Facebooku od jednego z członków zarządu England Darts Organization. Oficjalne stanowisko organizacji było jednak takie, iż Lewis nie została dopuszczona do gry przez rzekome obraźliwe komentarze na temat jednego z oficjeli w mediach społecznościowych.
– Nie chodzi tylko o sposób w jaki EDO rozgrywa sprawę, ale też o dobór słów. Niewłaściwy, niebezpieczny dobór słów. Widziałem e-maile, w których członkowie organizacji nazywają transpłciowe kobiety „niby-kobietami”. Takie coś nie powinno mieć miejsca – skomentował Duff. Jego zdaniem organizacja WDF powinna rozpocząć dyskusję z na ten temat. Technicznie bowiem turniej England Open, za którego organizację odpowiedzialna była EDO, wliczał się do kalendarza rozgrywek World Darts Federation.
– Jeśli zasady rozgrywek WDF dopuszczają osoby transpłciowe, to nie powinno być od tego wyjątków. Zwłaszcza, jeśli WDF rozdziela turniejowe punkty bazując na konkretnych regułach, jedną z których ma być równość. Nie można tak po prostu dyskryminować tej czy tamtej osoby. Po fakcie wyszło również na to, że jedna organizacja złamała zasady drugiej. To jest coś, czemu WDF zdecydowanie musi się przyjrzeć.
Kibic darta
20 lipca, 2024 o 19:10
Duff za bardzo emocjonalnie do tego podchodzi a argumenty “życzę aby twoje dziecko chciało tranzycji” uważam za mocno niestosowne.
Klemens
20 lipca, 2024 o 19:56
Ma całkowita racje, ostatnie sukcesy beau greaves czy wcześniej fallon udowodniły że przepaść biologiczna pomiędzy mężczyznami i kobietami w darcie jest mitem. Co dopiero w odniesieniu do trans kobiety u ktorej terapia hormonami niweluje przewagę fizyczna do 0 w stosunku do biologicznych kobiet co pokazuja badania 🫡