Newsy
“Jak się ostatnio czujesz?”. Kampania Wade’a w temacie zdrowia psychicznego
James Wade podczas World Matchplay 2024 często wypowiadał się na temat swoich problemów ze zdrowiem psychicznym oraz fizycznym. Kilka dni po zakończeniu turnieju w szczerym wpisie w mediach społecznościowych wyjawił, że długo miał problem, by mówić o nich otwarcie i prosić o pomoc. Swoimi słowami ma nadzieję dotrzeć do tych, którzy mierzą się z podobnymi problemami i dać im znak, że warto na ten temat rozmawiać.
Za nami turniej Matchplay, w którym do półfinału dotarł James Wade. W walce o finał trafił jednak na rywala nie do przejścia – późniejszego zwycięzcę rozgrywek, Luke’a Humphriesa. Przy okazji rozgrywek w Blackpool Anglik otwierał się chętnie w rozmowach z mediami w kwestii własnego zdrowia. Ambasador Bipolar UK zabrał głos również w mediach społecznościowych.
– Przez ostatni tydzień podczas wywiadów na Matchplayu w Blackpool mówiłem o moich problemach ze zdrowiem, psychicznym i fizycznym. Nie była to dla mnie wyłącznie forma samopomocy. Chciałem przede wszystkim pokazać innym, że to w porządku mówić o tym głośno – wyjawił we wpisie na platformie X The Machine.
– Wstydziłem się prosić o pomoc. Teraz zdałem sobie sprawę z tego, że milczałem zbyt długo. To wszystko dlatego, że bałem się o tę pomoc prosić. Szczerze, to wciąż się boję. Świadomość obecności tych, którzy przy mnie są i moich mechanizmów radzenia sobie z problemami pomaga mi zrozumieć mój stan psychiczny i radzić sobie z nim.
James Wade otrzymał diagnozę choroby afektywnej dwubiegunowej w 2009 roku. W latach poprzedzających to rozpoznanie zdołał zawędrować na szczyt swojej kariery. Sezony 2007-2008 obfitowały w sukcesy – Wade triumfował wtedy w World Grand Prix, UK Open, a także Matchplayu. Anglik wspominał w wywiadach, że fakt, iż stał się jednym z najlepszych zawodników w darcie, a także ciągła presja i niepokój podołania oczekiwaniom, były gwoździem do trumny w kwestii jego zdrowia psychicznego.
Do tej pory opoką dla Wade’a są jego bliscy. – Rodzina i przyjaciele są najważniejsi. Tutaj kluczowa jest praca zespołowa, jak to mówią. Nie potrzeba jednak diagnozy, żeby zatroszczyć się o ukochaną osobę albo przyjaciela. My robimy z tego jakieś ciężkie wyzwanie, ale stała, regularna troska o drugą osobę jest ważna. To po prostu zwykłe pytanie: “Jak się ostatnio czujesz?” – zaznaczył Wade w swoim wpisie.
– Każdego, kto czyta ten wpis, proszę o to, by w ciągu następnego tygodnia zadał to pytanie trzem osobom: “Jak się ostatnio czujesz?”. Razem możemy zrobić różnicę – zakończył.
James Wade nie jest jedynym zawodnikiem, który otwarcie mówił o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym. Wspominali o tym już między innymi Andrew Gilding, Brian Raman czy Ritchie Burnett.