“Dużo trenuję. Nie mogę odpuścić”. Van den Bergh zdradził, ile czasu spędza przy tarczy!

Po zwycięstwie w UK Open Belg mówił o tym, jak ważny jest dla niego mentalny aspekt gry po tym, jak media społecznościowe obiegł obrazek, na którym Luke Humphries czekał na kolejne podejścia Dream Makera do tarczy. W najnowszym podcaście na kanale YouTube „Double Top” wypowiedział się o talencie, podejściu do treningu i jego harmonogramie.

– Nie jestem taki naturalny jak Littler. Ten młody chłopak ma inny sposób radzenia sobie z lotkami. On zupełnie nie ma pojęcia, czym jest presja. Ja natomiast należę do osób, które dużo trenują. Jeśli nie zrobię tego przez tydzień, szybko wchodzi mi to do głowy. Nie mogę odpuścić. “Trenowałem przez tak wiele tygodni i miesięcy, więc teraz obejdzie się bez treningów”. Nie, z jakiegoś powodu wątpliwości wkradają się do mojego umysłu. Dlatego samym treningiem potrafię szybko wyjść z dołka. Jeśli sprawy nie układają się dobrze, zaczynam trenować i wiem, że będzie lepiej. Wtedy też bardziej wierzę w siebie podczas meczów — powiedział były zwycięzca World Matchplay.

– Obecnie funkcjonuje w ten sposób, że zaczynam trening od 9:30 i kończę o 12:15, rzucając 2 godziny i 45 minut. Po południu poświęcam na to, co najmniej kolejne dwie godziny. W sumie daje to prawie pięć godzin dziennie. A ponieważ dzielę to na dwie części, czas szybko leci. Często nie zdążyłem skończyć, ale mój czas już minął. Jednakże trzymam się mojego harmonogramu. A tak przy okazji, zamierzam zacząć chodzić na siłownię po południu, aby poprawić kondycję. To bardzo ważne w darcie. Zauważasz, że możesz znieść o wiele więcej, gdy jesteś sprawniejszy — zakończył aktualny numer dziesięć rankingu PDC Order of Merit.

Najbliższa szansa, by obejrzeć van den Bergha na scenie, nadarzy się podczas pierwszej rundy Baltic Sea Darts Open w dniach 10-12 maja. Będzie to kolejna w tym sezonie odsłona European Touru. Transmisję z całości rywalizacji w niemieckiej Kilonii przeprowadzi Viaplay oraz PDC.tv.

Szymon Miszczak