Veni, vidi, vici. Littler zwycięzcą Superbet Poland Darts Masters!

Finałowa sesja składała się z siedmiu meczów, gdzie rozegrano ćwierćfinały, półfinały oraz wielki finał – kolejno do sześciu, siedmiu i ośmiu wygranych legów.

Szybka porażka mistrza świata

Start sesji przyniósł bardzo nietypowy pojedynek między Luke’iem Littlerem i Peterem Wrightem. Nietypowy, bo nieczęsto zdarza się wygrać z rywalem, który gra na średniej wyższej o ponad 11 punktów! A jednak: 17-latek robił “odpowiednie rzeczy w odpowiednich momentach”. Szkot skończył z wynikiem blisko 110-punktowym, ale dało mu to jedynie trzy legi.

Niższy poziom, ale więcej dramaturgii zapewniło starcie numer dwa, gdzie Michael Smith po deciderze pokonał Luke’a Humphriesa. Panowie szli “łeb w łeb” – w żadnym momencie nie doszło do dwulegowej przewagi, W decydującym legu Cool Hand Luke dostał nawet lotkę meczową na podwójnej dwudziestce, ale próba zamknięcia double-double zakończyła się tylko połowicznym sukcesem. Przy kończeniu nie pomylił się za to Smith i awansował do półfinału.

Z bardzo ciepłym przyjęciem ze strony polskiej publiczności spotkał się Stephen Bunting, ale sobotni mecz nie ułożył się dla niego tak dobrze, jak ten piątkowy z Krzysztofem Ratajskim. Rob Cross już na początku wyszedł na pewne prowadzenie i utrzymał korzystny wynik do końca. Jak się później okazało – jego półfinałowym rywalem był Michael van Gerwen, który uzyskał najwyższą średnią dnia (109,98) i wygrał 6:0 z Borisem Krcmarem.

Littler i… spięcie z polską publicznością

Polscy kibice nie mieli już żadnego swojego reprezentanta, więc część ich uwagi zyskał Michael Smith, którego część rodziny pochodzi właśnie z naszego kraju. Ten entuzjazm publiczności był dostrzegalny w starciu z Luke’iem Littlerem. Bully Boy zaczął świetnie i wyszedł na prowadzenie 4:1, ale później nie wszystko toczyło się tak, jakby chciał. Na skutek tego doszło do decidera, gdzie Littler sprawił nieoczekiwany prezent w postaci trzech zmarnowanych lotek meczowych. Był to też pierwszy moment, gdy publiczność masowo starała się zdeprymować młodego Anglika. Ten skwitował to ironicznymi brawami, a po chwili powrócił do tarczy, gdy Smith nie potrafił wykorzystać jego błędu. Koniec końców The Nuke rozstrzygnął sprawę na podwójnej piątce.

Podobnych emocji nie przyniósł drugi półfinał. Cross łatwo rozprawił się z van Gerwenem, który w żadnym momencie nie potrafił nawiązać do poziomu z poprzedniego spotkania. Voltage był za to rewelacyjny – wygrał 7:2 i osiągnął niemal 107-punktową średnią.

Veni, vidi, vici

O ile w przypadku starcia ze Smithem Littler mógł się spodziewać pojedynczych negatywnych emocji ze strony polskich kibiców, tak w finale – gdy jego rywalem był Rob Cross – nie było o tym mowy. The Nuke nie dopuścił zresztą do jakiejkolwiek dramaturgii – błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 4:1, a po powrocie na scenę nie miał najmniejszych problemów z dowiezieniem zwycięstwa. 8:3, kolejna trzycyfrowa średnia i szósty tytuł w tym sezonie!

Superbet Poland Darts Masters 2024 – wyniki:

Ćwierćfinały:

Luke Littler (98,21) 3:6 Peter Wright (109,73)

Luke Humphries (95,69) 5:6 Michael Smith (94,92)

Rob Cross (96,96) 6:4 Stephen Bunting (96,99)

🇳🇱 Michael van Gerwen (109,98) 6:0 🇭🇷 Boris Krcmar (93,77)

Półfinały:

Luke Littler (101,13) 7:6 Michael Smith (101,53)

Rob Cross (106,68) 7:2 🇳🇱 Michael van Gerwen (92,08)

Finał:

🏆 Luke Littler (101,84) 8:3 Rob Cross (94,91)

Tomek Przyborowski