Klub 100+ powiększony! Historia Rossa Smitha i pech van Veena…

Pierwszy set jeszcze nie zwiastował tak wyśrubowanych średnich. Smudgerowi niewiele brakowało do średniej powyżej stupunktowej. Nie gwarantuje to jednak sukcesu, co na własnej skórze odczuł Stephen Bunting, który pierwszego seta przeciwko Luke’owi Humphriesowi zagrał na poziomie 102,48. Smith podkręcił jednak tempo, wszystko w jego grze się zgadzało. Szybkie wejścia, szybkie zamknięcia, bardzo wysoka punktacja. Zaprowadziło go do przekonującej wiktorii. Drugi set w jego wykonaniu był trzecim najlepszym tej sesji zaraz po Luke’u Littlerze i Nathanie Aspinallu.

Ostatecznie skończył z średnią 101,79, która jest dziewiątą w historii World Grand Prix i 21. powyżej 100-punktową. Bardzo trudno dokonać tego w formacie double in/double out i wielu znakomitym zawodnikom się to nie udało. Spośród 21 takich wyczynów tylko ośmiu graczy może się tym poszczycić: Phil Taylor, Michael van Gerwen, Dave Chisnall, Simon Whitlock, Alan Warriner, Gary Anderson, Gerwyn Price i teraz Ross Smith. Najczęściej robił to The Power, bo aż dziewięciokrotnie. Najwyższa średnia należy jednak do Warrinera sprzed 23 lat. Co ciekawe, również była to pierwsza runda zmagań.

TOP 10 najwyższych średnich w historii World Grand Prix

Średnia	Faza, wynik, rok	Kto osiągnął	Przeciwnik
106,45	1. runda, 2:0, 2001	Alan Warriner	Andy Jenkins
104,86	1. runda, 2:0, 2013	Gary Anderson	🇳🇱 Jelle Klaasen
104,47	1. runda, 2:0, 2013	🇳🇱 Michael van Gerwen	🇨🇦 John Part
103,09	1/4F, 3:1, 2016	🇳🇱 Michael van Gerwen	🇦🇺 Simon Whitlock
103,02	1/2F, 5:2, 2011	Phil Taylor	Ritchie Burnett
102,85	1. runda, 2:0, 2020	Dave Chisnall	Glen Durrant
102,48	1. runda, 2:0, 2010	Phil Taylor	Brendan Dolan
102,26	1. runda, 2:1, 2011	Phil Taylor	Peter Wright
101,79	1. runda, 2:0, 2024	Ross Smith	🇳🇱 Gian van Veen
101,75	2. runda, 3:0, 2010	Phil Taylor	Andy Smith

Trzeba również wspomnieć o Holendrze. On również zagrał świetnie, o czym świadczy choćby to, że zaraz po Smithie, to jego średnia była tamtego wieczoru najlepszą. Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że GVV zanotował trzecią najwyższą przegrywającą średnią (94,67) w historii 1. rundy World Grand Prix. Większego pecha notowali tylko Phil Taylor w 2015 roku (97,03) przeciwko Vincentowi van der Voortowi. Oraz w zeszłej edycji Jose de Sousa (95,17) w starciu z Garym Andersonem. Na osłodę van Veenowi pozostaje checkout 170, nadal istnieje szansa, że być może jedyny w tegorocznym Grand Prix.

Smith powróci do rywalizacji w środę 9 października walcząc o ćwierćfinał z Jonnym Claytonem. We wtorek 8 września dokończenie 1. rundy z takimi pojedynkami jak Smith-Anderson, van Gerwen-Gurney czy Wright-Wade. Transmisja na PDC.TV oraz na Viaplay z polskim komentarzem.

Szymon Miszczak