Obserwuj nas

Newsy

Dwie dziewiąte lotki i zwycięstwo Littlera! Szalony turniej w Brighton

Jeden z najbardziej emocjonujących wieczorów z Premier League w historii! Dwa perfekcyjne legi, mnóstwo wysokich średnich oraz efektowne checkouty zapewniły fanom niezapomniane wspomnienia. Ostatecznie w finale Luke Littler pokonał Nathana Aspinalla 6:3. Liderem tabeli wciąż pozostaje Luke Humphries, z kolei Stephen Bunting wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo.
Luke Littler podczas Premier League 2025 (fot. PDC / Kieran Cleeves)

Piąta noc Premier League odbyła się w Brighton w formacie turnieju rozgrywanego począwszy od ćwierćfinału.


Niemoc Price’a na podwójnych i pewne zwycięstwo MvG

Jako pierwsi ze sceną w Brighton przywitali się Gerwyn Price oraz Michael van Gerwen. Z początku nieco lepszy na punktacji był Walijczyk, jednak błędy na podwójnych sprawiły, że rywal szybko wyszedł na prowadzenie 2:0. Chwilę później MvG powiększył przewagę, kończąc 109. Czwarty leg padł łupem Icemana, co napędziło gracza, który w kolejnej partii dorzucił dwa maksy. Na drodze do przełamania po raz kolejny stanęły podwójne. W końcowej fazie spotkania panowie wymieniali się legami, co sprawiło, że mający przewagę przełamania Holender komfortowo dowiózł zwycięstwo 6:3. Turnieju najlepiej nie będzie wspominać Price, który zakończył mecz ze skutecznością checkoutów na poziomie 18%.



Littler górą w emocjonującym deciderze

Drugie spotkanie z początku bliźniaczo przypominało mecz Price’a z van Gerwenem. Po dwóch legach Luke Littler i Chris Dobey mieli łącznie osiem kolejek 140+. Problemy zaczynały się dopiero w końcówkach, bowiem Littler zmarnował aż dziewięć lotek na zamknięcie lega. To sprawiło, że Dobey zapisał na swoje konto dwie pierwsze partie spotkania. Mistrz świata odzyskał pewność na podwójnych i szybko doprowadził do remisu. Od tego momentu nie oglądaliśmy przełamań, a panowie utrzymywali swoje liczniki. Ostatecznie mecz przedłużył się do 11. lega, w którym po raz kolejny objawił się geniusz nastoletniego Anglika. Pomimo presji ze strony Hollywooda, pewnie zamknął 110 i awansował do półfinału. Obaj panowie zagrali bardzo solidne spotkanie, a Dobey przekroczył nawet 100-punktową średnią.



Dziewiąta lotka to za mało!

W kolejnym ćwierćfinale zmierzyli się Luke Humphries i Rob Cross. Były mistrz świata rozpoczął spotkanie od skończenia 14 lotką, jednak jak się okazało, był to jedynie wstęp do szaleństwa, które wydarzyło się kilka chwil później. Cool Hand Luke rzucił pierwszą dziewiątą lotkę w tym sezonie Premier League! Pomimo fantastycznej gry rywala Rob Cross nie zamierzał odpuszczać, i już w kolejnej partii doprowadził do przełamania, chwile później wyrównując stan spotkania. Humphries powrócił do dobrej punktacji i wygrał dwa kolejne legi i kiedy wydawało się, że Luke po raz kolejny komfortowo wygra kolejne spotkanie, to Voltage postanowił wrzucić wyższy bieg. 4 wygrane partie z rzędu, oraz 5 rzuconych maksów w międzyczasie, ostatecznie dały mu zwycięstwo. Pomimo osiągnięcia perfekcji lider tabeli musiał uznać wyższość rywala i po raz pierwszy w tym sezonie wróci do domu bez punktów.


Aspinall z genialnym meczem, Bunting wciąż bez punktów

W ostatnim ćwierćfinale Stephen Bunting walczył o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a na jego drodze stał Nathan Aspinall. Już od początku było wiadome, że to zadanie nie będzie łatwe, bowiem młodszy z Anglików już w pierwszym legu popisał się checkoutem 140. Kolejna partia padła łupem Bulleta, jednak już chwilę później rywal po raz kolejny pokazał moc, rzucając siedem perfekcyjnych lotek, ostatecznie doprowadzając do wyniku 2:1. W kolejnym legu przełamał rywala i był już w połowie drogi do zwycięstwa. Mocny początek Aspa ustalił przebieg tego spotkania, które od tego momentu było całkowicie pod jego kontrolą. Jedynie dwa legi na koncie Buntinga, który wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tegorocznej Premier League.


Van Gerwen bez szans z Littlerem

Luke Littler i Michael van Gerwen byli bohaterami pierwszego półfinału. Z początku panowie byli bardzo mocni na punktacji i bezbłędni na podwójnych. Pierwsze przełamanie miało miejsce dopiero w czwartym legu. Jego autorem był The Nuke, jednak nie nacieszył się prowadzeniem zbyt długo, bowiem już chwilę później Holender odwdzięczył się tym samym. Jak się okazało, był to ostatni leg wygrany przez MvG dzisiejszej nocy. Anglik kompletnie zdominował dalszą część spotkania, tylko raz dopuszczając rywala do podwójnych. Tym samym w ostatnich pięciu spotkaniach obu panów, młodszy z nich był górą aż czterokrotnie.


Kolejna dziewiąta lotka… i ponownie to za mało!

W drugim półfinale Cross kontynuował bardzo dobrą grę na punktacji, którą zaprezentował w poprzednim spotkaniu, jednak błędy na podwójnych sprawiły, że pierwszy leg trafił na konto Aspinalla. Anglik poszedł za ciosem i przełamał rywala. Voltage nie pozostał dłużny i wygrał dwie kolejne partie, doprowadzając do wyrównania. Jak się okazało, był to dopiero początek “Rob Cross show”, bowiem w szóstym legu dorzucił drugiego 9-dartera tego wieczoru. Ekscytacja zawładnęła byłym mistrzem świata, co przełożyło się na nieco gorszą grę w kolejnych partiach. Sytuację wykorzystał Asp, wygrywając kolejne trzy legi. Kiedy wydawało się, że mecz zmierza ku końcowi, to Cross niespodziewanie skończył 112, przez co otrzymaliśmy kolejnego decidera. Tam więcej zimnej krwi zachował Aspinall i awansował do finału.


Littler po raz drugi!

Zdecydowanym faworytem meczu finałowego był Littler, jednak to Aspinall zapisał na swoje konto pierwszy leg. Później drugi z Anglików przejął inicjatywę i szybko wyszedł na prowadzenie 3:1. Asp wrócił do gry w piątej partii, a chwilę później zanotował sześć perfekcyjnych rzutów, jednak… nie otrzymał szansy na “9-dartera”. Jedna z lotek wypadła z sektora potrójnej dwudziestki, co pozbawiło gracza podejścia do perfekcji. Na jego szczęście to wydarzenie nie utkwiło mu w głowie i ostatecznie wygrał lega. To była ostatnia partia, która trafiła w tym spotkaniu na konto starszego z graczy. Od tego momentu mistrz świata całkowicie przejął inicjatywę przy tarczy i zapewnił sobie zwycięstwo w piątym turnieju tegorocznej Premier League.


Premier League Darts 2025, wieczór nr 5 (Brighton):

Ćwierćfinały:

Michael van Gerwen (95,36) 6:3 Gerwyn Price (90,11)

Luke Littler (97,83) 6:5 Chris Dobey (100,21)

Luke Humphries (98,60) 4:6 Rob Cross (111,19)

  Stephen Bunting (97,06) 2:6 Nathan Aspinall (106,46)


Półfinały:

Luke Littler (106,11) 6:2 Michael van Gerwen (90,41)

Rob Cross (106,91) 5:6 Nathan Aspinall (96,49)

 
Finał:

Luke Littler (100,47) 6:3 Nathan Aspinall (94,54)

 

ZOBACZ TEŻ
Premier League 2025 - noc w Brighton! Tabela, terminarz, gdzie oglądać?
POWIĄZANE TEMATY
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny


Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama

Sponsorzy/Partnerzy

Betfan

Lokal Przy Straży

BestDarts

Cosmo Darts

Darter180

Betfan