Bunting nowym królem Bazylei. “Gram najlepszego darta w życiu”

Zmagania w ramach Swiss Darts Trophy (ET13) Stephen Bunting rozpoczął od pojedynku z Chrisem Landmanem. Oddał Holendrowi dwa pierwsze legi, jednakże zdołał odwrócić wynik i wygrać 6:3. Niedzielę przyszło mu otworzyć starciem z Krzysztofem Ratajskim. Prędko objął prowadzenie 5:1, zaliczka ta wystarczyła, bowiem zdobyte przez Polaka dwie kolejne partie na niewiele się zdały.

Na etapie ćwierćfinału Bullet ograł Raymonda van Barnevelda (6:2). Rundę później zmierzył się z kolejnym już Holendrem – Gianem van Veenem. Obaj zagrali z ponad 100-punktowymi średnimi. Choć Giant przegrywał już 0:4, zdołał doprowadzić do decidera. Tam miał lotkę na mecz, której nie wykorzystał. Do tarczy nie powrócił, bo grę zgarnął Anglik. W finale Bunting pokonał świetnego w Bazylei Luke’a Woodhouse’a 8:3, zdobywając swój drugi w tym roku (jak i ogólnym rozrachunku) tytuł w European Tourze.

BUNTING WINS #ET13! 🏆

Stephen Bunting doubles his European Tour title tally for 2025, as he wins the Swiss Darts Trophy, and beats Luke Woodhouse 8-3!

📺 https://t.co/YyBPPwoMK8 #ET13 pic.twitter.com/OQgJl3BPtM

— PDC Darts (@OfficialPDC) September 28, 2025

Maszyna do wygrywania

Wygrywając w stolicy Szwajcarii Bunting zdobył szósty tytuł w tym roku. W pomeczowym wywiadzie nie ukrywał zadowolenia. – Jestem szczęśliwy, ale wiem, że za tym wszystkim kryje się wiele ciężkiej pracy. Gram najlepszego darta w życiu. To zwycięstwo sporo dla mnie znaczy.

– Jestem światowym numerem cztery, ale ciągle muszę się pilnować. Inni także są świetni i wykorzystają chwilę nieuwagi, aby pozbawić mnie pieniędzy w rankingu. Należy ciężko trenować i być pokornym.

– Zależy mi także na tym, aby mieć dobry kontakt z publiką. Nie jestem tylko darterem, ale także osobowością medialną. Prowadzę YouTube’a i inne media społecznościowe. Uwielbiam być w centrum uwagi – dodał.

Nie obyło się bez słów uznania wystosowanych pod adresem finalisty. – Luke miał absolutnie fantastyczny weekend. Jest świetnym graczem, wszyscy wiemy jak bardzo jest dobry. Miejcie go na uwadze, to dla niego także wielka chwila.

Dla Woody’ego to najlepszy rezultat jaki osiągnął w profesjonalnych rozgrywkach. Wicemistrz podkreślił klasę przeciwnika, z którym mierzył się w finale. – Jest jednym z najlepszych na świecie, niemal każdego lega rozpoczynał od 140 lub 180. Jest fantastyczny.

– Jeśli chodzi o mnie, to odbieram ten finał pozytywnie. To dla mnie wielkie osiągnięcie. Mam nadzieję, że będzie to moment przełomowy, który będę mógł wykorzystać, aby osiągać wyższe cele. Cieszę się, że mój postęp jest zauważalny – skwitował.

Obu zawodników obejrzymy już w tym tygodniu w zmaganiach w ramach Players Championship, które odbędą się w dniach 30 września – 2 października. Transmisję z angielskim komentarzem przeprowadzi PDC.tv. Jednakże mecze będzie można oglądać również u partnera Łączy Nas Dart – Superbet.