Bolesny powrót. Lukeman najgorszym graczem turnieju?

O ile finał Lukemana w poprzedniej edycji Grand Slam of Darts był ogromną niespodzianką, tak wynik ten nie stanowił dzieła przypadku. Niewykluczone, że listopad 2024 roku był po prostu najlepszym okresem w jego karierze. Optymizmem napawały nawet kwalifikacje do tamtej imprezy, gdy osiągnął średnie 103, 104, 104 i 107. W turnieju głównym tak spektakularnie nie było, ale nawet mimo porażki 3:16 w finale, całe zmagania zakończył z ogólnym wynikiem 96,41. Taki poziom – zwłaszcza na przestrzeni siedmiu meczów – jest konkurencyjny w dowolnych realiach.

 

Zjazd

O konkurencyjnym poziomie ciężko mówić tym razem: trzy mecze w fazie grupowej i trzy porażki. Szczęścia Lukemanowi nie przyniosło nawet starcie z mającym ogromne problemy Jurjenem van der Velde – Holender wygrał 5:4. Resztę historii zdradzają porażki 1:5 z Damonem Hetą i Chrisem Dobeyem, a także osiągnięte w turnieju średnie: 83, 80 i 73.

Gdyby wyciągnąć średnią ze wszystkich meczów Smasha, otrzymamy wynik 78,59. W porównaniu z poprzednim rokiem, to regres o prawie 20 punktów.

72,67, które Lukeman zagrał przeciwko Dobeyowi, to także najgorszy wynik, jaki zarejestrowano u niego w historii występów w zawodowym tourze (pierwsze mecze rozegrał w 2016 roku).

Ogólna turniejowa średnia – 78,59 – to najsłabszy rezultat wśród wszystkich tegorocznych uczestników Grand Slam of Darts. Na razie przedostatnie miejsce zajmuje Alex Spellman (81,94), a trzecia od końca jest Lisa Ashton (83,53). Angielka ma przed sobą jeszcze jeden mecz, ale jeśli nie zagra na katastrofalnym poziomie, nie spadnie poniżej wyniku Lukemana.

 

Nie musiało tak być

Kiepska dyspozycja Anglika jest nieco zastanawiająca – on sam rozgrywa solidny sezon, w którym wygrał niemal 55% wszystkich spotkań. Notuje ponad 90-punktową średnią z całego roku i dość pewnie zakwalifikował się do Players Championship Finals. Rzucił nawet dziewiątą lotkę.

Aktualnie zajmuje 38. miejsce w światowym rankingu, choć zawdzięcza je głównie zeszłorocznemu finałowi. W przyszłym roku czeka go obrona 73,5 tysiąca funtów.