Searle o podejściu do darta: jest tylko dwóch graczy, których obchodzi on mniej

Wydawać by się mogło, że Searle ma prawo czuć zadowolenie po triumfie nad Martinem Schindlerem. Pozostał jednym z dwóch zawodników w mistrzostwach, którzy nie stracili nawet jednego seta. Drugim jest Luke Littler. Wypowiedzi Anglika w trakcie konferencji prasowej były jednak słodko-gorzkie.

Nowe lotki, dobra gra

W trakcie PC Finals w Minehead testował już nowy sprzęt, który na razie zdaje egzamin na scenie w Londynie. – Zazwyczaj potrzeba trzech lub czterech tygodni, aby przystosować się do nowego kompletu, ale ten od początku spisuje się dobrze – przyznał. – Jeśli będę nim rzucał to, co na treningach, to będę zagrożeniem dla każdego.

Odniósł się także do samego starcia z Schindlerem. – Dziś czułem się dobrze, ale nie jakoś specjalnie. Mam znacznie więcej do pokazania. Kiedy stajesz przed tą publicznością i ona krzyczy tak głośno, to jest trudno. Nie jest to łatwe miejsce (Alexandra Palace, red.) do dobrej gry w darta.

Uciekająca koncentracja

W przeszłości Searle kilkukrotnie sugerował, że nie jest materiałem na zawodnika ze ścisłej czołówki i momentami brakuje mu nieco ambicji i zaangażowania. Z niedzielnej konferencji można było wyciągać podobne wnioski.

– Prawdopodobnie są tylko dwaj gracze w tourze, których dart obchodzi mniej. Jeden z nich to Ryan Joyce, a drugi to Gary Anderson. Nie sądzę, żeby był ktoś jeszcze – stwierdził. – Koniec końców, jeśli nie jesteś w stanie właściwie się nastawić, nie powinieneś grać w tę grę. (…) Problemem jest koncentracja – z tym zmagam się od zawsze i staram się nad tym pracować. Ostatniej nocy zrobiłem sobie sesję treningową i próbowałem skupić się na tym elemencie zamiast po prostu rzucać do tarczy.

Heavy Metal jako pierwszy gracz – obok Jamesa Hurrella – rozpocznie zmagania w czwartej rundzie. To starcie zaplanowano jako drugie w poniedziałkowej sesji wieczornej, bo wcześniej trzeci etap turnieju zamkną Josh Rock i Callan Rydz. Transmisja na stronie internetowej i aplikacji TVP Sport, a także w PDC.tv i Superbet.

Kuba Łokietek