Noppert, Clayton i van Barneveld w 1/8 finału turnieju w Amsterdamie

Dzisiejszą sesję obejrzeliśmy w dobrych nastrojach – to za sprawą zwycięstwa Krzysztofa Ratajskiego, który w pierwszym meczu turnieju rozprawił się z Danielem Klose. Nie był to może spektakularny pojedynek – problemy pojawiały się tak na punktacji, jak i na podwójnych – ale koniec końców wszystko skończyło się happy endem. Niemiec postraszył jedynie na początku meczu, zgarniając dwa pierwsze legi, ale dalsza część pojedynku przebiegała już pod dyktando Polskiego Orła.

Najsłabsze pod względem poziomu było spotkanie Grahama Ushera z Haupaiem Puhą. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszedł Nowozelandczyk, kończąc z wynikiem 6:3 i średnią poniżej 85 punktów.

Mizerną formę pokazał także drugi z Niemców – Gabriel Clemens. Dla solidnie grającego Williama O’Connora German Giant w żadnym momencie nie stanowił zagrożenia – wszystko ze względu na kiepską formę niemieckiej jedynki w grze na podwójnych. Clemens zmarnował aż jedenaście lotek na doublach, zapisując na swoim koncie zaledwie dwa legi.

W drugiej rundzie błyskawicznie zameldował się Keegan Brown, który w niespełna 20 minut rozprawił się z Simonem Whitlockiem. Brown nie pokazał może niczego nadzwyczajnego, ale w rywalizacji ze słabo dysponowanym Australijczykiem margines błędu był niemal nieograniczony.

Dla naszych zachodnich sąsiadów zwieńczeniem nieudanej sesji był występ Martina Schindlera, którego stać było jedynie na urwanie trzech legów Jonny’emu Claytonowi. Spotkanie było dość jednostronne i zdecydowanie nie okazało się takim hitem, na jaki się zapowiadało. Kluczowa okazała się skuteczność Walijczyka na podwójnych – na doublach Ferret wykorzystał sześć z ośmiu szans.

Wielką wrzawą amsterdamska publiczność przywitała swojego faworyta – Raymonda van Barnevelda. Były mistrz świata łatwo ograł Jeffa Smitha, który jednak nie stawiał większego oporu – Kanadyjczyk był najsłabszym graczem wieczoru, kończąc z niespełna 80-punktową średnią.

Prawdziwym spektaklem okazał się bratobójczy pojedynek Danny’ego Nopperta z Dirkiem van Duijvenbode. Obaj Holendrzy pokazali poziom o dwie klasy lepszy od któregokolwiek z pozostałych graczy, kończąc na trzycyfrowych średnich. O ostatecznym triumfie Nopperta zadecydowały detale i spektakularna skuteczność na podwójnych – podobnie jak w przypadku Claytona, sukcesem skończyło się 75% prób.

Największą niespodziankę dnia sprawił Ricky Evans, który w ostatnim spotkaniu sesji pokonał Damona Hetę. Do rozstrzygnięcia potrzebny był decider, ale gdyby nie problemy Anglika na podwójnych, panowie zeszliby ze sceny kilka minut wcześniej. W ostatnim legu Rapid zachował jednak zimną krew, kończąc mecz na podwójnej dwudziestce.

————————————

World Series of Darts Finals 2023 – wyniki 1. rundy:

🇩🇪 Daniel Klose (87,41) 3:6 🇵🇱 Krzysztof Ratajski (90,27)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Graham Usher (85,07) 3:6 🇳🇿 Haupai Puha (84,46)

🇩🇪 Gabriel Clemens (91,42) 2:6 🇮🇪 William O’Connor (91,46)

🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Keegan Brown (87,84) 6:1 🇦🇺 Simon Whitlock (83,76)

🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 Jonny Clayton (88,85) 6:3 🇩🇪 Martin Schindler (88,83)

🇳🇱 Raymond van Barneveld (84,47) 6:2 🇨🇦 Jeff Smith (78,84)

🇳🇱 Dirk van Duijvenbode (103,20) 4:6 🇳🇱 Danny Noppert (105,57)

🇦🇺 Damon Heta (89,34) 5:6 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 Ricky Evans (90,12)

Tomek Przyborowski