“W jego grze nie ma agresji i pasji”. MvG przed kluczową nocą w Premier League

Poniedziałkowy turniej w niemieckim Hildesheim szybko zakończył się dla MvG. Lepszy od niego okazał się przedstawiciel gospodarzy, Dominik Gruellich. Niemiec prowadził już 5:2, ale Holender poderwał się do pogoni i kolejne trzy legi znalazły się na jego koncie.

Ostatnia partia tego meczu należała już jednak do Gruellicha. Przełamał w niej rywala i ostatecznie wygrał mecz 6:5. Niemiec przebrnął jeszcze przez jedną rundę, ale lepszy okazał się od niego Callan Rydz.

W nowym odcinku podcastu Darts Draait Door, Vincent van der Voort, odniósł się do szybkiej porażki przyjaciela. – Gruellich dotarł do finału ProTouru (Players Championship 14, gdzie przegrał z Claytonem – red.) i jest solidnym graczem. Tutaj nie ma słabych – powiedział.

Przyznał też, że ostatnie występy van Gerwena nie należały do najlepszych. – W jego grze nie ma agresji ani pasji. Chodzi tylko o rzucanie do tarczy i liczenie na to, że wszystko pójdzie dobrze – dodał były zawodnik z kartą PDC.

To nie pierwsza taka porażka van Gerwena

W obecnym sezonie zostało rozegranych 16 turniejów z cyklu Players Championship. Van Gerwen uczestniczył w dziewięciu z nich. Zaskoczeniem jest to, że jedynie trzykrotnie przebrnął przez pierwszą rundę. Najlepszym osiągnięciem był ćwierćfinał podczas PC5, kiedy to lepszy okazał się jego rodak Gian van Veen. Van Gerwen aż sześciokrotnie przegrał w pierwszej rundzie.

PC 16: Dominik Gruellich (93,94) 6:5 Michael van Gerwen (96,55)
PC 13: Mario Vandenbogaerde (90,60) 6:4 Michael van Gerwen (85,73)
PC 12: Rhys Griffin (94,79) 6:3 Michael van Gerwen (89,44)
PC 11: Maik Kuivenhonen (94,59) 6:5 Michael van Gerwen (94,92)
PC 7: Niko Springer (88,94) 6:3 Michael van Gerwen (89,91)
PC 3: Michael Flynn (92,41) 6:4 Michael van Gerwen (97,01)

Najlepszym osiągnięciem MvG w tym sezonie pozostaje wygrana w turnieju European Tour 4 w Monachium. W finale okazał się on lepszy od Giana van Veena.

Nadchodzą decydujące starcia w Premier League

Van Gerwen odpuścił występ w Players Championship 16, aby skoncentrować się na występie podczas najbliższej nocy Premier League w szkockim Aberdeen. Przeciwnikiem będzie Nathan Aspinall, czyli bezpośredni rywal do zajęcia czwartego miejsca, które daje miejsce w fazie finałowej podczas decydującej nocy w londyńskiej O2 Arenie.

Obecnie czwarte miejsce zajmuje Holender, ale ma tylko punkt przewagi nad Aspinallem. Dlatego występ podczas czwartkowej nocy będzie kluczowy dla obu zawodników. Nie jest też wykluczone, że zobaczymy jeszcze jeden mecz Holendra z Anglikiem. Może stać się to podczas kolejnej nocy, w angielskim Sheffield. Jest jeden warunek – zawodnicy muszą zachować czwarte i piąte miejsce w klasyfikacji.

Dodajmy, że po raz ostatni Michael van Gerwen nie znalazł się w fazie play-off w 2020 roku. Z kolei w latach 2021-2024 dwukrotnie wygrywał Premier League (2022 i 2023). Łącznie ma najwięcej, bo aż siedem triumfów w tych rozgrywkach.

Radek Jagieła