Zabrakło wielu detali. Price lepszy od Ratajskiego w 2. rundzie Grand Prix

Pierwsza partia była dość wyrównana. Obaj gracze wygrali wszystkie legi, które zaczynali – pech chciał, że to Walijczyk zaczynał seta. Spotkanie na początku stało na naprawdę wysokim poziomie – zarówno wejściowe, jak i końcowe podwójne wpadały pewnie z obu stron, a i do punktacji ciężko było się przyczepić. Ratajski miał swoje szanse, ale Price był bezbłędny w kluczowych momentach, dwukrotnie kończąc ponad 100-punktowe wartości.

Początkowo gorzej sprawy wyglądały w drugim secie. Problemy zaczęły się już w pierwszym legu – Polak wszedł podwójną dopiero w czwartym podejściu do tarczy, co w pojedynkach z Gerwynem Price’em nie mogło oznaczać niczego dobrego. Polak zdołał jeszcze ugrać jedno przełamanie, ale set znowu skończył się wynikiem 2:3. Choć Ratajski miał lotki w decydującym legu, kluczowe okazały się liczne pomyłki na wejściowych podwójnych.

Trzeci set był swoistym déjà vu. Znów było blisko, znów liczyliśmy na przełamanie Polskiego Orła, znów Price popełniał błędy, ale znów skończyło się 2:3. Polak miał trzy lotki setowe na podwójnej osiemnastce, ale te zostały zmarnowane. Walijczyk zamknął mecz, przyklepując awans do ćwierćfinału.

————————————

🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 (4) Gerwyn Price 3:0 🇵🇱 Krzysztof Ratajski
(3:2, 3:2, 3:2)

Średnie: 85,13 – 80,78

Podwójne na wejście: 34% – 31%

Podwójne na zamknięcie: 45% – 40%

Maksy: 5 – 1

Tomek Przyborowski