Cadby bez zaproszenia na World Series w Oceanii. “Mamy poczucie, że jego karta jest zmarnowana”

Wraz z początkiem sezonu Cadby zaliczył spektakularny powrót do PDC. Mimo ponad trzyletniej absencji w grze na najwyższym poziomie, były finalista UK Open szturmem wziął niemiecką część Q-Schoolu, już drugiego dnia fazy finałowej wygrywając turniej kwalifikacyjny o kartę zawodniczą. Wielki comeback szybko stał się jednak wielkim rozczarowaniem – od tamtej pory Australijczyk nie pojawił się na żadnym turnieju organizowanym przez federację. Przyczyna? Nieustające problemy z zezwoleniem na wjazd do Wielkiej Brytanii.

W maju do całej sprawy odnosił się dyrektor generalny PDC, Matthew Porter. Nie mamy możliwości wpłynięcia na ostateczną decyzję w sprawie wizy. Gdy jest taka potrzeba, staramy się pomóc w kwestiach związanych z dokumentacją. Wiemy, że jego menadżer ciężko pracuje, żeby załatwić ten problem, ale proces cały czas trwa – wskazywał.

Mimo wielomiesięcznej nieobecności w tourze, fani spodziewali się zaproszenia Cadby’ego na turnieje World Series w Australii i Nowej Zelandii – taki ruch byłby uzasadniony zarówno z perspektywy marketingowej, jak i czysto sportowej. PDC miała jednak w tym temacie nieco inną opinię, którą Porter przedstawił w rozmowie z Online Darts. Corey nie jest w tym momencie aktywnym graczem. Co prawda komunikujemy się z nim przez jego menadżerów, ale tak naprawdę nie wiemy, co się z nim dzieje i na jakim etapie jest sprawa załatwiania wizy. Mamy poczucie, że jego karta jest w tym momencie zmarnowana. Uczestnictwo w World Series? Nie możemy tak po prostu umieścić tam kogoś, kto nie gra w darta od ośmiu miesięcy – zaznaczył.

Choć Cadby rzeczywiście nie uczestniczy w niemal żadnych rozgrywkach (nie uwzględnia go nawet australijski ranking Order of Merit), to w ostatnim czasie w serwisie DartConnect zaobserwowano jego aktywność podczas jednego z lokalnych turniejów. Australijczyk oczywiście wygrał zawody, prezentując przy tym całkiem niezły poziom.

Tomek Przyborowski