Newsy
Do trzech razy sztuka. Humphries najlepszy w Leicester
Grało 128, a pozostała na końcu turniejowa “jedynka” i “dwójka”. I dala wspaniałe widowisko! W finale Players Championship 15 Luke Humphries pokonał Dave’a Chisnalla 8:7. Jest to jego drugi tytuł w tym sezonie.
To już trzeci raz w tym sezonie, gdy obaj mogli spotkać się na tym etapie rozgrywek. Przy poprzednich dwóch okazjach – w Kilonii i Leeuwarden, gdzie toczyły się turnieje European Touru – wygrywał Chizzy. Obie rywalizacje kończyły się rezultatem 8:5.
Początek starcia o tytuł był frustrujący dla Humphriesa. Zbudował sobie ogromną przewagę, aby nie zamknąć D16 i D8, dzięki czemu przeciwnik mógł przełamać, kończąc ze 110. Cool Hand Luke odrobił tę stratę w czwartym legu, chwilę później prowadząc 3:2. Od tamtego momentu zaczął uciekać Chisnallowi, mając lotki meczowe na 8:3 i 8:5 i 8:6. W “deciderze” także doszedł do kolejnych i za ósmym razem przypieczętował triumf, gasząc pragnienia rywala o powrocie.
– Czułem się bardzo zestresowany. Gdy spudłowałem bulla na 8:3, później miałem fatalną lotkę na rozmianę. Grałem już przecież w dużym telewizyjnym finale! Nie wiem, skąd ten stres. Jestem szczęśliwy, bo dawno nie wygrałem na podłodze – powiedział po spotkaniu triumfator w rozmowie z Danem Dawsonem.
– Nie graliśmy dobrego meczu – w ogóle nie miałem dobrego dnia. To długie tygodnie, jeszcze jutrzejszy turniej i robię sobie wolne przed Matchplay – dodał.
Poniedziałek okazał się dla Humphriesa wyjątkowy nie tylko ze względu na wygraną, ale także na fakt, że w meczu trzeciej rundy z Mattem Campbellem rzucił dziewiątą lotkę.
Fantastyczny występ odnotował również Radek Szagański. Choć piątek w Warszawie nie okazał się dla niego miły, to po powrocie do ProTouru uśmiech mógł ponownie zagościć na twarzy. Średnie nie powalały na kolana, ale nawet grając poniżej 90 punktów na trzy lotki, dał radę dojść aż do ćwierćfinału. Po wyeliminowaniu “trójki” – Damona Hety – lepszy okazał się Brendan Dolan. Ten występ pomógł jednak Polakowi dostać się na miejsce, które wirtualnie premiuje go awansem do mistrzostw świata.
We wtorek – podczas PC 16 – szansę poprawy będą mieli z kolei Krzysztof Kciuk i Krzysztof Ratajski. Obaj przegrali w pierwszej rundzie po jedenastej, decydującej partii. Pierwszy uległ Madarsowi Razmie, a drugi Joshowi Payne’owi. Transmisja turnieju niezmiennie na platformie PDC.tv.
Finał:
🏴 Luke Humphries (98.46) 8:7 🏴 Dave Chisnall (96.78)
Półfinały:
🏴 Dave Chisnall (103.32) 7:3 🏴 Ryan Searle (94.91)
🏴 Luke Humphries (94.62) 7:2 🍀 Brendan Dolan (83.61)
Ćwierćfinały:
🏴 Dave Chisnall (97.88) 6:5 🏴 Joe Cullen (103.25)
🏴 Ryan Searle (95.89) 6:3 🇳🇱 Berry van Peer (97.68)
🏴 Luke Humphries 6:3 (105.64) 🏴 Jonny Clayton (100.03)
🍀 Brendan Dolan (90) 6:2 🇵🇱 Radek Szagański (83.65)
Wyniki polskich zawodników:
Krzysztof Ratajski:
Pierwsza runda: 5:6 (86.9) vs Josh Payne 🏴 (87.42)
Krzysztof Kciuk:
Pierwsza runda: 5:6 (91.86) vs Madars Razma 🇱🇻 (91.82)
Radek Szagański:
Pierwsza runda: 6:3 (92.04) vs Jim Williams 🏴 (95.79)
Druga runda: 6:2 (88.66) vs Steve Lennon 🇮🇪 (85.07)
Trzecia runda: 6:3 (89.8) vs Jules van Dongen 🇺🇸 (86.51)
Czwarta runda: 6:5 (95.47) vs Damon Heta 🇦🇺 (96.13)
Ćwierćfinał: 2:6 (83.65) vs Brendan Dolan 🍀 (90)
Znaczące zmiany w rankingu PDC Order of Merit:
(+9) 103. Berry van Peer (ćwierćfinał)
(+4) 87. Dylan Slevin (4. runda)
(+2) 80. Radek Szagański (ćwierćfinał)
