Anderson najlepszym graczem tygodnia w Barnsley

Na ostatniej prostej do mistrzostw świata rozegrano cztery turnieje podłogowe w Barnsley Metrodome. O ile zwycięstwo Gary’ego Andersona nie mogło specjalnie dziwić, tak triumfy Ryana Joyce’a i Radka Szagańskiego należały do kategorii tych nieoczywistych. W sobotę tytuł zgarnął Ross Smith, który w znakomitym nastroju przystąpi do obrony tytułu mistrza Europy w Dortmundzie.

Czwórka zwycięzców naturalnie zgarnęła także najwięcej pieniędzy podczas czterech dni rywalizacji. Tuż za ich plecami znaleźli się Josh Rock oraz – co warte podkreślenia – Gerwyn Price, który wystąpił jedynie w dwóch turniejach, kończąc grę po przegranym finale z Joyce’em.

PC25-28: najlepsi gracze pod względem zarobków

Źródło: X / @TheRedBit180

Price był za to najlepszy pod względem osiągniętej w tych dniach średniej. W tym aspekcie Walijczyk minimalnie wyprzedził Andersona, a obaj gracze jako jedyni osiągnęli w tym zakresie trzycyfrowe wyniki. Trzeci Ross Smith wyraźnie poprawił swój rezultat świetną grą w sobotę. Bardzo dobrą formę wciąż utrzymuje Stephen Bunting. Radek Szagański znalazł się w trzeciej dziesiątce, kończąc z wynikiem 94,30.

PC25-28: najlepsi gracze pod względem ogólnej średniej

Źródło: Darts Orakel

Najwyższą średnią w pojedynczym meczu popisał się Daryl Gurney, który osiągnął wynik 117,12 podczas 2. rundy PC27 z Ianem White’em. Na wygranie meczu Irlandczyk potrzebował jedynie 77 rzutów.

Nowym liderem klasyfikacji Players Championship został Anderson, który wyprzedza Price’a i Hetę. Nieobecny w Barnsley Dirk van Duijvenbode spadł na czwartą lokatę. Ogromny skok zaliczył Szagański, który awansował na 31. pozycję.

Do końca cyklu pozostały jeszcze dwa turnieje, które zostaną rozegrane w dniach 1-2 listopada. Wtedy to poznamy także pełną stawkę uczestników Players Championship Finals.

Tomek Przyborowski