“Czuję pustkę” – van den Bergh zawiedziony kolejną porażką z van Gerwenem

29-latek z Antwerpii jest dla van Gerwena jednym z najwygodniejszych rywali w tourze. W Mastersie zmierzyli się ze sobą po raz 22., z czego 20 razy lepszy okazywał się Holender (raz zwyciężył van den Bergh i raz padł remis). Na wygraną z MvG Belg czeka od maja 2018 roku. W Milton Keynes ani na moment nie wydawało się, że zła passa może zostać przerwana.

– Czuję pustkę. W tym meczu zabrakło mi energii. Czułem, że moja gra była stabilniejsza i bardziej powtarzalna niż wcześniej, ale gdy miałem swoje okazje, to nie byłem w stanie ich wykorzystać. Na przestrzeni spotkania takie momenty są kluczowe – powiedział Dreammaker.

Mimo to, Belg stara się pozostać optymistą. – Oczywiście, to rozczarowanie, ale generalnie zagrałem niezły turniej. Van Gerwen był znacznie bardziej elastyczny w swojej grze. To nie jest miłe, ale to część tej gry – dodał.

Kolejne porażki mogą być o tyle bolesne, że pomiędzy oboma graczami można wyczuć pewien rodzaj napięcia. W meczu mistrzostw świata 2023 doszło nawet do incydentu – Dimi miał pretensje do stojącego za nim Holendra, który miał regularnie przekraczać linię strefy wyznaczonej dla rzucającego. Rok później, już w roli komentatora stacji VTM, van den Bergh pokusił się o stwierdzenie, że “IQ van Gerwena jest niższe od jego średniej”.

Najbliższa okazja do rehabilitacji pojawi się już 12 lutego, gdy wystartuje pierwszy w tym sezonie turniej Players Championship.

Tomek Przyborowski