Barney Army! Leverkusen się bawi, a Humphries wraca do domu

W sobotę rozegrano 16 meczów 2. rundy turnieju. Do gry weszli rozstawieni gracze, przy czym pięciu odpadło z dalszej rywalizacji.

Największą niespodzianką była porażka Luke’a Humphriesa z Raymondem van Barneveldem – pogromcą Krzysztofa Ratajskiego. Spotkanie toczyło się leg za leg i stało na bardzo dobrym poziomie, ale tylko do czasu. Przy stanie 5:4 dla Holendra obaj gracze mieli wielkie problemy na podwójnych – pudłował i jeden, i drugi, ale koniec końców pięciokrotny mistrz świata domknął sprawę na podwójnej piątce. Humphriesowi pozostało tylko opuścić scenę, co zrobił z nietypową dla siebie wściekłością.

Mało kto spodziewał się też porażki Gerwyna Price’a, który wrócił do gry na scenie po zwycięstwie w Nordic Darts Masters. Walijczyk będzie miał o czym myśleć przed startem World Cup of Darts – w starciu z Dirkiem van Duijvenbode zanotował zaledwie 85-punktową średnią. To w przeciwieństwie do Holendra, który ma za sobą jeden z najlepszych występów w tym roku. Były mistrz świata ugrał zaledwie dwa legi i, podobnie jak Humphries, do domu wróci bez zdobyczy pieniężnych.

Równie słabo spisał się Rob Cross, który przegrał do zera z zupełnie przeciętnie grającym Michaelem Smithem. Voltage wyszedł na scenę z nowym utworem (“Hot, hot, hot” zostało zastąpione przez “I don’t wanna wait”), ale na tym pozytywy się skończyły.

Z rywalizacji odpadł także Danny Noppert, który po dramatycznym meczu uległ Owenowi Batesowi. Dramatycznym niekoniecznie pod względem poziomu (tu było przeciętnie), ale z pewnością pod względem ładunku emocjonalnego. Bates odrobił straty ze stanu 3:5 i w niedzielę po raz pierwszy w karierze zagra w 1/8 finału European Touru.

Niemiecka publiczność miała powody do radości z uwagi na świetny mecz Martina Schindlera. The Wall jak zawsze mógł liczyć na gorące wsparcie ze strony kibiców, a to najwyraźniej go uskrzydliło. Karel Sedlacek postawił mu twarde warunki, ale skończył na czterech legach.

Wieczór to także bardzo dobry występ Petera Wrighta. Szkot nie dał większych szans Ritchiemu Edhouse’owi. 100-punktową średnią przekroczył również Josh Rock.

Po południu moc pokazali Gian van Veen, Damon Heta oraz Dave Chisnall. Zwłaszcza ten ostatni miał trudne zadanie, bo dopiero po deciderze rozprawił się ze znakomitym Luke’iem Woodhouse’em.

EUROPEAN DARTS OPEN 2024 – WYNIKI, DRABINKA I TRANSMISJA

European Darts Open 2024 – wyniki 2. rundy:

Sesja popołudniowa:

🇳🇱 Gian van Veen (97,23) 6:4 🇧🇪 Andy Baetens (89,70)

Stephen Bunting (85,79) 6:4 🇩🇪 Kevin Troppmann (81,15)

🇦🇺 Damon Heta (99,99) 6:4 Dom Taylor (97,37)

Ryan Searle (89,62) 6:4  Daryl Gurney (93,12)

Chris Dobey (90,42) 6:5 🇸🇪 Jeffrey de Graaf (87,24)

Dave Chisnall (101,03) 6:5 Luke Woodhouse (100,06)

Ross Smith (90,16) 6:2 Callan Rydz (83,95)

🇩🇪 Ricardo Pietreczko (95,05) 4:6 🇳🇱 Kevin Doets (92,16)

Sesja wieczorna:

🇳🇱 Danny Noppert (89,80) 5:6 Owen Bates (85,75)

Rob Cross (85,50) 0:6 Michael Smith (89,29)

Gerwyn Price (85,53) 2:6 🇳🇱 Dirk van Duijvenbode (102,58)

🇳🇱 Michael van Gerwen (92,77) 6:4 🇮🇪 Dylan Slevin (88,73)

🇩🇪 Martin Schindler (102,93) 6:4 🇨🇿 Karel Sedlacek (94,13)

Luke Humphries (96,48) 4:6 🇳🇱 Raymond van Barneveld (96,10)

Peter Wright (97,49) 6:3 Ritchie Edhouse (95,03)

Josh Rock (100,02) 6:3 🇧🇪 Dimitri van den Bergh (98,01)

Tomek Przyborowski