Inne
DRA ponownie przyjrzy się Aspinallowi? “Te tarcze są do d**y”
Nathan Aspinall nie należy do grona darterów, którzy łatwo chowają emocje. Pokazał to także przedostatni turniej podłogowy, gdzie frustracja została wylana… na tarczę.

Ostatnie tygodnie są dla Aspa bardzo udane. W Getyndze wygrał pierwszy w karierze European Tour, nieco później był bliski, aby triumfować w dwóch z rzędu, ale w Riesie pokonał go Stephen Bunting. Formę utrzymał także w Premier League, wygrywając noc w Manchesterze. Z kolei w PC13 ponownie zagościł w finale. Tylko się cieszyć… prawda?
Aspinall nie byłby sobą, gdyby raz na jakiś czas nie pokazał prawdziwego charakteru. Podczas turnieju w Rosmalen rozkręcał się wyjątkowo długo, ale na etapie trzeciej i czwartej rundy osiągał już bardzo przyzwoite średnie. W ćwierćfinale spotkał się z Martinem Lukemanem i tam cierpliwości zabrakło.
Nie do rywala, a do tarczy. W trakcie czwartej partii średnia byłego triumfatora World Matchplay wynosiła nieco ponad 84 punkty, więc łatwiej było się odrobinę “zagotować” – mimo prowadzenia 2:1. Po pierwszej lotce w potrójną dwudziestkę (!) zrobił dwa kroki w tył i rzucił: – te tarcze są do d**y. Kąt wbicia nie był zbyt wygodny – to prawda – ale i z tym Aspinall sobie poradził. Mimo braku błysku wygrał z przeciętnym Lukemanem 6:2. We wtorkowych rozgrywkach już nie wystąpił.
To nie pierwszy raz, gdy puszczają mu nerwy w podłogówkach. Kilka miesięcy temu – jeszcze pod koniec zeszłego sezonu – cisnął bezmyślnie lotką w tarczę, bynajmniej nie “ostrym” od siebie… A wszystkie nagrania wnikliwie śledzi DRA. Niewykluczone, że będzie miała jeszcze coś do powiedzenia w tym temacie.
DRA Christmas party loading pic.twitter.com/Ua4KdzFs6E
— Jeremy (@Jeremy7105) April 14, 2025
