Gary Anderson? Top! Przynajmniej pod względem średniej

The Form Guide to cyklicznie publikowany ranking, w którym bazą pod klasyfikację są wyniki posiadaczy karty PDC w 200 ostatnich legach przez nich rozegranych. Elementy brane pod uwage w tymże rankingu to średnia punktowa, ilość podejść z wyłącznie potrójnymi wartościami, check-outy powyże 99 i 101 punktów, procentowa skuteczność na doublach oraz tzw. OChE, czyli Ordinal Check-out Efficiency. Metryka OChE podawana jest w procentach i jest ona procentem legów, które przypuszczalnie zawodnik może wygrać w ProTourowych zawodach. Jest liczona na podstawie średniej ważonej check-outów z 4, 5, 6 oraz 7 podejścia do tarczy.

W najnowszej aktualizacji rankingu The Form Guide wzięto już pod uwagę mecze rozegrane w UK Open, a na jego czele wciąż pozostał Gary Anderson. Szkot, choć pożegnał się z turniejem telewizyjnym rozgrywanym w Minehead już w 1/8 finału po porażce 10:5 z Martinem Lukemanem, zanotował wcześniej fenomenalne wyniki w Players Championship 2 oraz 3. Zwłaszcza trzeciej odsłonie cyklu PC The Flying Scotsman pokazał moc jeśli chodzi o punktację i został autorem czterech najwyższych średnich turnieju.

Gary Anderson jako jedyny w pierwszej dziesiątce może pochwalić się powyżej stupunktową średnią w ostatnich 200 legach, wartą uwagi jest również liczba kolejek, w których rzucał jedynie potrójne wartości – były to aż 104 podejścia do tarczy. Wśród najlepszych w rankingu The Form Guide do tego wyniku zbliżyli się jedynie sklasyfikowany na ósmym miejscu Ross Smith oraz – być może dość zaskakująca – rankingowa szóstka, czyli Mike de Decker. Belg „szalał” na początku roku głównie w turniejach kwalifikacyjnych do European Touru – zdołał się zakwalifikować do trzech z nich.

Finalista UK Open, Luke Humphries, z wiadomych powodów uplasował się tuż za Garym Andersonem, na drugim miejscu, ale gdzie się podział triumfator z Minehead? Dimitri van den Bergh nie miał udanego początku sezonu, ale zwycięstwo w turnieju telewizyjnym pozwoliło mu wskoczyć na 20. miejsce w rankingu, a jego OChE w obecnej chwili pozwala zakładać, że powinien wygrać 55% lub więcej legów w meczach ProTourowych. To plasuje go chociażby przed grającymi w Premier League Nathanem Aspinallem oraz Michaelem Smithem.

The Flying Scotsman króluje, jeśli chodzi o średnie, kolejki z wyłącznie potrójnymi wartościami oraz współczynnik OChE. Najwięcej check-outów z powyżej 99 i 101 punktów udało się ustrzelić Nielsowi Zonneveldowi, który odpadł w pierwszej rundzie UK Open. Najwyższą skutecznością na doublach z kolei może pochwalić się Ryan Joyce. Anglik, choć wygrywa 99% legów zamykanych w 21 lotkach lub mniej, w kolejkach kończonych 15 lotką lub wcześniej ma skuteczność już jedynie na poziomie 38%. Stąd między innymi może pojawić się pytanie – czy tak skonstruowany ranking jest dobrym wyznacznikiem faktycznej dyspozycji zawodników grających na tak wysokim poziomie?

Szansą, by przekonać się jak statystyki mają się do rzeczywistości będzie nadchodząca inauguracja European Touru – turniej Belgian Darts Open rozgrywany w Wieze rozpocznie się już w piątek 8 marca.

Źródło: PDC.tv / The Form Guide: Anderson maintains top spot after UK Open

Aleksandra Bieniek