Obserwuj nas

Newsy

Bunting przed starciem z Kanikiem. “Potrafi być groźny, muszę zagrać na 100%”

Los chciał, że już w pierwszej rundzie Tytus Kanik trafił na rozstawionego z numerem pierwszym Stephena Buntinga. “The Bullet” w rozmowie w Kanale Sportowym nie ukrywał szacunku do Polaka. Podkreślił, że nie zamierza go lekceważyć i że aby wygrać będzie musiał wejść na najwyższy poziom.

Losowanie Poland Darts Masters 2025
Stephen Bunting (fot. Kanał Sportowy)

Podczas czwartkowego losowania 1. rundy Superbet Poland Darts Masters kulki poszły w ruch – los nie oszczędził Tytusa Kanika, który trafił na Stephena Buntinga. The Bullet w studiu Kanału Sportowego został zapytany o nadchodzący pojedynek z Polakiem.

Miał kartę zawodniczą kilka lat temu, wiem, że potrafi być groźny, jeśli mu na to pozwolę, więc muszę mieć pewność, że zagram na 100%, i że nie sprawi mi zbyt wielu problemów — choć jest do tego zdolny – powiedział.

Oferta +18
Stephen Bunting
vs
Tytus Kanik
11.10
26.30
Sprawdzam
Sprawdzam
Superbet to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać. Oferta może ulec zmianie. Prezentowane kursy mają charakter poglądowy. Aktualne kursy dostępne na superbet.pl


Obecny w studiu Jerzy Dudek, zaciekawiony, zapytał Stephena Buntinga, czy zwraca uwagę na to, którą ręką rzuca jego przeciwnik. 39-latek przyznał jednak, że nie przywiązuje do tego większej wagi – w analizie rywala bierze pod uwagę zupełnie inne czynniki. – Nie, raczej nie. Myślę, że patrzę po formie, statystykach, po tym, jak dobrze ktoś potrafi grać, po ich maksymalnym poziomie — to są główne rzeczy, na które zwracam uwagę. Tempo gry też ma znaczenie — im szybciej gra rywal, tym lepszy mam rytm – podkreślił.

The Bullet doskonale wie, jak ważną rolę odgrywają kibice na trybunach. Ma nadzieję, że w Polsce również znajdzie swoich sympatyków, którzy poniosą go do zwycięstwa. – Tak, oczywiście, kibice są bardzo ważni. “Dwunastym zawodnikiem” w darcie jest tłum. Mam nadzieję, że będę miał przy sobie grupę szalonych fanów, którzy zrobią hałas na trybunach. Wiem, że Tytus jest stąd, ale ja też mam tu sporą grupę kibiców – zauważył.


Początki Buntinga

Poruszono również temat początków Stephena Buntinga w darcie. Anglik wspomniał o przełomowym momencie swojej kariery – zwycięstwie w Lancashire Open, które dało mu motywację do dalszego rozwoju.

Myślę, że pierwszy zestaw lotek dostałem, gdy miałem może 7 lub 8 lat. Grałem na schodach, co roku podnosiliśmy wysokość rzutu, kiedy w końcu urosłem, przechodziliśmy na wyższy stopień. W końcu zacząłem grać w kadrze młodzieżowej hrabstwa, potem w kadrze seniorskiej w Merseyside i Lancashire. A potem zacząłem grać w turniejach seniorskich, kiedy miałem jakieś 14–15 lat. W wieku 15 lat wygrałem Lancashire Open, pokonując Daryla Fittona w finale — to był dla mnie moment przełomowy, który dał mi rozpęd, by dalej grać w darta – opowiedział.

Ludzie, na których się wzorowałem, których oglądałem w telewizji — nagle zacząłem grać w BDO Tour, tak się wtedy to nazywało, i mierzyłem się z idolami, których oglądałem od dziecka – dodał.

Kogo za swoich idoli miał zatem Bunting? – Oczywiście Phil Taylor, pamiętam go z tamtych lat. Także Steve Beaton, Mervyn King, Kevin Painter, Raymond van Barneveld.


“Cristiano Ronaldo? Niewiele się różnimy”

W internecie kibice żartują, że Stephen Bunting jest zaledwie o dwa miesiące młodszy od Cristiano Ronaldo, choć wyglądają zupełnie inaczej. Sam zawodnik podchodzi do tego z dystansem, twierdząc, że niewiele ich różni – poza… stanem konta bankowego.

Tak, jasne. Cristiano miał fantastyczną karierę. Ma duże konto w banku i piękną żonę — no i szczerze mówiąc, ja niewiele się różnię. Mam piękną żonę, może nieco mniejsze konto w banku, ale tak, piłka i dart — wielu piłkarzy lubi oglądać darta, a wielu darterów lubi oglądać piłkę, więc fajnie, że możemy się z tym utożsamiać – przyznał.

– Ronaldo jest legendą. Jeśli po zakończeniu kariery będę postrzegany tak, jak Cristiano w piłce nożnej, to znaczy, że zrobiłem coś dobrze – wyznał.

 

 

ZOBACZ TEŻ
"Losowanie? Mogło być źle albo bardzo źle". Price rywalem Białeckiego w Gliwicach
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

zobacz video

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama