Zacznijmy od początku. W niedzielę na Węgrzech rozegrano turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata w Lakeside. Pierwotnie awans miały wywalczyć dwie najlepsze zawodniczki – czyli te, które dotrą do finału kwalifikatora. Koniec końców dokonały tego Nina Lech-Musialska i Mayumi Ouchi. Jak się wydawało – uzupełniły tym samym 24-osobowe grono.

 

🚨 𝗣𝗢𝗟𝗞𝗔 𝗭𝗔𝗚𝗥𝗔 𝗪 𝗟𝗔𝗞𝗘𝗦𝗜𝗗𝗘 🚨

🇵🇱 Nina Lech-Musialska wygrała sześć meczów w kwalifikacjach i awansowała do mistrzostw świata federacji WDF!

Turniej rozpocznie się 28 listopada i potrwa do 7 grudnia.

Gigantyczny sukces i ogromne gratulacje! 🥳🥳🥳… pic.twitter.com/e6nofpxiZ4

— Łączy Nas Dart (@LaczyNasDart) November 2, 2025

 

Niestety, podczas losowania drabinki WDF opublikowała komunikat, według którego doszło do pomyłki.

“Po tym, jak rozpoczął się finał turnieju w Budapeszcie, WDF zdała sobie sprawę, że doszło do pomyłki przy przyznawaniu ostatniego miejsca z wyścigu do mistrzostw świata. Do turnieju zaproszono Maud Jansson i uwzględniono ją w losowaniu zamiast Lisy Zollikofer”.

“Gdy tylko wykryto błąd, WDF zaprosiła obie zawodniczki, rozszerzając mistrzostwa świata do 25 osób. Zollikofer przejmie w drabince miejsce pierwszej kwalifikantki. Kwalifikantka numer dwa zostanie wyłoniona na podstawie bezpośredniego meczu pomiędzy dwiema zwyciężczyniami kwalifikacji. Mecz odbędzie się w pierwszy piątek turnieju w Lakeside. Wszystkie zawodniczki mają zagwarantowane nagrody finansowe za udział w pierwszej rundzie”.

Co za tym idzie – Nina Lech-Musialska zagra nie w pierwszej rundzie mistrzostw świata, lecz – chyba tak to można nazwać – w prekwalifikacjach. Jej rywalką będzie Mayumi Ouchi. W kolejnej fazie – tej właściwej – czekać będzie Priscilla Steenbergen. Pełne wyniki losowania dostępne są tutaj.

Kurtyna.