Obserwuj nas

Newsy

Grand Slam: Wenig nie przestaje szokować! Spektakl Nopperta z van Gerwenem

Dużo emocji na koniec czwartkowej sesji dali Danny Noppert i Michael van Gerwen. Obaj rzucili big fisha i kilka efektownych checkoutów, lecz zwycięzca mógł być tylko jeden. Sensację sprawił Lukas Wenig.

Grand Slam of Darts 2025
Lukas Wenig (Fot. Kieran Cleeves / PDC)

1/8 finału Grand Slam of Darts dobiegła końca. Znamy już pełną stawkę ćwierćfinalistów, którzy w piątek i sobotę powalczą o miejsce w najlepszej czwórce.


Niemiecka walka do samego końca

Wielu niemieckich kibiców z niecierpliwością czekało na czwartek. Powód był prosty – bratobójczy pojedynek Niko Springera z Lukasem Wenigiem. Po porażce Martina Schindlera dzień wcześniej było jasne, że tylko jeden z naszych zachodnich sąsiadów zamelduje się w ćwierćfinale. Pierwsza odsłona meczu padła łupem Springera, który objął prowadzenie 3:2. Widać było jednak, że nie ma wyraźnej przewagi nad rodakiem, więc zapowiadało się długie i wyrównane spotkanie. Po krótkiej przerwie Meenzer Bub próbował porwać publiczność efektownym finiszem ze 132 punktów, a chwilę później był blisko 9-lotki. Żadna z tych prób się jednak nie udała. Choć momentami miał dwa legi przewagi, Wenig konsekwentnie odrabiał straty. Gdy tylko dostawał szansę na podwójnych, wykorzystywał je z imponującą skutecznością. Dodatkowo odpalił bombę – checkout 154, który dodał mu pewności siebie. W końcówce Springer wyraźnie zwolnił, a Wenig przejął inicjatywę. Grał pewnie i skutecznie, dzięki czemu doprowadził sprawę do końca, wygrywając 10:8.


Męczarnie Rocka zwieńczone awansem

Emocje miały sięgnąć zenitu w starciu Rocka ze Scuttem. Obaj jednak nie nawiązali do formy z fazy grupowej i zaczęli bardzo przeciętnie. Mimo słabej gry Rock zdołał wyjść na prowadzenie 3:0. Z czasem coraz lepiej zaczął rzucać rywal, który wygrał trzy kolejne partie. Już wtedy uwagę zwracała niepokojąca statystyka – aż szesnaście podejść Rocka bez potrójnej. Do drugiej przerwy zawodnicy schodzili przy remisie, a faworyta wciąż trudno było wskazać. Po powrocie na scenę Irlandczyk nagle zaczął grać jak natchniony i zbudował solidną przewagę 8:5. Wydawało się, że ma mecz pod kontrolą, ale historia z początku powtórzyła się – Scutt odrobił trzy legi i doprowadził do decidera. W decydującej partii Rock zachował zimną krew i zamknął mecz z dużym spokojem, zapewniając sobie miejsce w kolejnej rundzie.


Sprint Littlera

Najciekawszą część sesji miał przynieść mecz Littlera z Nijmanem. Zapowiadało się świetnie, ale hit szybko zamienił się w jednostronny pokaz. Pierwsze pięć legów przebiegło całkowicie pod dyktando The Nuke’a. Utrzymywał średnią powyżej 100 punktów, a Nijman nie potrafił nawet podejść do podwójnej. Krótka przerwa wyraźnie pomogła Holendrowi, bo po powrocie zaczął wreszcie wygrywać legi. Nie była to jeszcze jego najlepsza wersja, ale gra wyglądała coraz solidniej. Mógł zmniejszyć stratę do dwóch partii, jednak zmarnował trzy lotki na ustalenie wyniku 4:6. Littler nie miał zamiaru pozwolić mu wrócić do meczu. W decydującej fazie wszedł z dużą determinacją i błyskawicznie domknął spotkanie. Wygrał 10:4 w około 35 minut.


Van Gerwen i Noppert na łowach

Na koniec sesji został dobrze zapowiadający się mecz van Gerwena z Noppertem. Mighty Mike już na otwarcie zrobił show, zamykając leg na big fishem. Noppert szybko odpowiedział tym samym checkoutem. Tempo było świetne. Tuż przed przerwą MvG dołożył jeszcze finisz 160, więc zapowiadało się widowisko z najwyższej półki. Z czasem wyszło jednak, że to Noppert jest stabilniejszy w każdym elemencie. U van Gerwena największym problemem były podwójne. Przy skuteczności poniżej 30% wynik 4:6 do przerwy i tak był dla niego nie najgorszy. Po powrocie na scenę The Freeze wyglądał jeszcze pewniej i krok po kroku zmierzał po awans. Różnicę nadal robiło jedno przełamanie, więc dorzucił kolejne, żeby mieć pełną kontrolę. Van Gerwen wyglądał, jakby czuł, że sytuacja wymyka mu się z rąk. Gubił się na punktacji i był spóźniony przy podwójnych. Noppert miał okazję zakończyć mecz szanghajem na dwudziestkach, ale minimalnie chybił. Chwilę później i tak postawił “kropkę nad i”. Po znakomitym występie zameldował się w ćwierćfinale.



Grand Slam of Darts 2025, 2.runda:

Lukas Wenig (93,20) 10:8 Niko Springer (92,95)

Josh Rock (89,73) 10:9 Connor Scutt (91,65)

Luke Littler (105,38) 10:4 Wessel Nijman (94,94)

Michael van Gerwen (96,50) 6:10 Danny Noppert (98,34)


Pary ćwierćfinałowe Grand Slam of Darts 2025:

Luke Humphries – Michael Smith

Ricky Evans – Gerwyn Price 

Luke Littler – Josh Rock

Danny Noppert – Lukas Wenig

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama