Newsy
Humphries: Saudyjczycy? Niech robią, co chcą – byle dobrze płacili
Luke Humphries udanie rozpoczął tegoroczne World Grand Prix od pokonania Nathana Aspinalla. W drugiej rundzie zmierzy się z Krzysztofem Ratajskim. Po meczu zabrał głos w sprawie opublikowanego przez PDC terminarza World Series of Darts i nowego turnieju w Arabii Saudyjskiej.

Dla Luke’a Humphriesa tegoroczne World Grand Prix ma szczególne znaczenie, broni bowiem pieniędzy sprzed dwóch lat za zwycięstwo w tych rozgrywkach. Los postanowił nie ułatwiać mu zdania – trafił mu się przeciwnik z najwyższej półki w postaci Nathana Aspinalla.
The Asp w pierwszym secie skutecznie postraszył światową “jedynkę” za sprawą pierwszego w turnieju big fisha. To jednak nie uratowało go przed świetnie dysponowanym rodakiem. Finisz ze 156 na otwarcie drugiego seta niemal przyklepał sprawę awansu Cool Hand Luke’a do 1/8 finału. Tam zmierzy się z Krzysztofem Ratajskim, który całkowicie rozbił tego dnia Martina Schindlera.
World Series w Arabii Saudyjskiej
Na dzień przed rozpoczęciem World Grand Prix PDC ogłosiła terminarz cyklu World Series of Darts na 2026 rok. Jak przewidywano – zabrakło w nim miejsca dla Superbet Poland Darts Masters. Pojawił się jednak nowy gospodarz turnieju – Arabia Saudyjska. Zarówno Barry Hearn jak i Turki Al-Sheikh (saudyjski promotor sportu) otwarcie mówią o tym, że rozgrywki nie będą klasyczne, chcą bowiem darta w szalonym wydaniu.
Jak na nowy przystanek cyklu World Series zapatruje się były mistrz świata? – Szczerze mówiąc, nie miałem na ten temat żadnego zdania dopóki nie pojawiła się informacja. Jestem po prostu zawodnikiem i jeśli dostanę zaproszenie, to zagram. Gdziekolwiek PDC zdecyduje się zorganizować turniej – tam będę – powiedział podczas pomeczowej konferencji.
Co nietypowego Saudyjczycy wprowadzą w swoim turnieju? – Szczerze? Zupełnie mnie to nie obchodzi. Niech robią, co chcą, byleby dobrze płacili, jak w snookerze czy boksie. To dobre dla naszego sportu, staramy się rozwijać darta na całym świecie, a Arabia Saudyjska wydaje się teraz sportowym centrum. Mam nadzieję, że zwycięzca zgarnie milion funtów – dodał.
Cool Hand Luke’a dopytano także o jego zdanie w kwestii tego, czy dartowi potrzebne są nowe, urozmaicające formaty. – Niektórzy mogą tego nie lubić, ale czasem trzeba próbować nowych rzeczy. Mamy już mnóstwo pomysłów – Rumble, Ryder Cup i inne. Gra w 501 przez cały czas może być dla kibiców monotonna, więc może przydałaby się zmiana. Cokolwiek to będzie – tarcze z poczwórnymi, 1001, mecz do jednego lega – nie obchodzi mnie to. Zagram i będę się dobrze bawił. Chodzi o rozwój sportu i mam nadzieję o dalszy wzrost popularności darta na Bliskim Wschodzie – skwitował.
Pojedynek Humphriesa i Ratajskiego w drugiej rundzie World Grand Prix transmitowany będzie z angielskim komentarzem w PDC.tv. Jednakże mecze można oglądać również u partnera Łączy Nas Dart – Superbet.
