“Jaki on ma problem? Nie zamierzam go przepraszać”. Suljović po starciu z Cullenem

Mensur Suljović mistrzostwa świata rozpoczął od solidnego zwycięstwa 3:1 nad Davidem Cameronem. Teoretycznie trudniejsze zadanie czekało go w drugiej rundzie, gdzie zmierzył się z Joe Cullenem. Choć dyspozycja Austriaka nie była najwyższa, zdołał ponownie wygrać 3:1, powtarzając wynik z pierwszego meczu.

– Czuję się bardzo dobrze. Jestem o rok starszy, wróciłem, gram dobrze. Przez ostatnie dwa miesiące naprawdę dobrze gram. Każdy turniej jest inny, a mistrzostwa świata są wyjątkowe. Dałem z siebie wszystko – powiedział na konferencji prasowej.

Początek spotkania nie napawał optymizmem, ponieważ Suljović w pierwszym secie grał na poziomie 78 punktów, podczas gdy Cullen osiągnął średnią 90 oraz popisał się efektownym big fishem. Z czasem obraz gry uległ jednak zmianie i szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na korzyść The Gentle’a.

– To był mecz, który wydawał się przegrany. Zacząłem dobrze, ale spudłowałem podwójne. Pomyślałem: nigdy się nie poddawaj. Wystarczy jedna szansa. Byłem gotowy, Bóg mi pomógł i znowu wygrałem.

“Nie zamierzam go przepraszać”

Na podejście Suljovicia do tarczy często trzeba było poczekać nieco dłużej. Wyraźnie nie odpowiadało to Cullenowi, który dał temu wyraz w mediach społecznościowych. Po zakończeniu spotkania nie zamienił jednak z Austriakiem ani słowa. – Nie, nic mi nie powiedział. Nie wiem, jaki ma problem. Lubię Joe Cullena, to bardzo miły facet.

– Nigdy nie gram wolno, by sprowokować rywala, robię to tylko dla swojej gry. Podoba mi się sposób, w jaki gram. To moja praca – dodał.

Zapewne Cullen oczekiwałby od Suljovicia przeprosin za takie zachowanie. Jednak może o tym zapomnieć – Austriak nie ma zamiaru ich składać. – Nie, nie przeprosiłem go osobiście i nie zamierzam. Gram na scenie, gram w darta. Mogę przeprosić sędziego, ale Joe Cullena nie.

– Każdy gra inaczej. Może potrzebuję i 40 sekund na wyrzucenie pierwszej lotki – zakończył.

Po świętach Mensur Suljović wróci do gry, gdzie zmierzy się z Lukiem Littlerem. Transmisje mistrzostw świata można oglądać w TVP Sport, a także za pośrednictwem aplikacji oraz strony internetowej Superbet.