World Series w Gliwicach: Kanik z wyższą średnią, ale Bunting z awansem

Spotkanie od przełamania rozpoczął Stephen Bunting. Tytus Kanik po rzuconym maksie miał trzy szanse na skończenie lega, ale zabrakło skuteczności na czerwonym środku oraz podwójnej ósemce i czwórce. 

Niezrażony tym Polak nie odstawiał ręki w kolejnej części i był bliski uzyskania szans na szybkie odłamanie rywala. Rzucający pod presją Bunting zdołał jednak trafić podwójną szesnastkę i wyszedł na prowadzenie 2:0.

Dobra punktacja Kanika na dystansie znalazła swoje odzwierciedlenie w rzuconej 180 na początku trzeciej partii. Nie zwolnił tempa i zapisał na swoim koncie pierwszego lega po trafionej podwójnej ósemce. 

Anglik, choć nie bez problemów na podwójnych, zdołał utrzymać swój licznik, obejmując prowadzenie 3:1. Chwilę potem tym samym rywalowi odwdzięczył się Kanik. Słabsze punktowanie na początku kolejnej partii uniemożliwiło Polakowi skuteczną rywalizację o zniwelowanie przewagi przełamania. 

Wydawało się, że decydującym momentem meczu okaże się partia numer siedem. Przy swoim liczniku Polak nie wykorzystał szans na podwójnych na zbliżenie się do rywala, co bezlitośnie wykorzystał lider cyklu World Series of Darts. W następnej partii Kanik zdołał jednak odpowiednio zareagować i uzyskać swoje pierwsze i – jak się okazało – jedyne przełamanie w meczu.

Skuteczności na podwójnych zabrakło w dziewiątej partii. Finisz z 56 punktów dał Buntingowi szóstego lega i awans do ćwierćfinału. Polakowi należą się brawa za dobrą grę na dystansie i wyrównaną walkę z jednym z najlepszych darterów na świecie.

Superbet Poland Darts Masters 2025 – 1. runda:

Stephen Bunting 6:3  Tytus Kanik

Średnia: 87,57 – 88,82

Podwójne: 50% – 21,4%

Maksy: 2 – 2

Michał Trybusz