Obserwuj nas

Newsy

Littler w koronie i… na tronie. “Jestem najlepszy na świecie”

Stało się! Luke Littler numerem jeden światowego darta. Jakby tego było mało, kilka godzin później postanowił to potwierdzić, pokonując Luke’a Humphriesa w finale Grand Slam of Darts 2025 i sięgając po trofeum Erica Bristowa drugi rok z rzędu.

Luke Littler, puchar, Grand Slam of Darts 2025
Luke Littler obronił tytuł w Grand Slam of Darts (fot. Kieran Cleeves / PDC)

Choć format Grand Slam of Darts ma do siebie to, że pozwala wyjść z grupy nawet – w ekstremalnych przypadkach – mimo dwóch porażek, to Luke Littler po dwóch edycjach ciągle pozostaje niepokonany. Tegoroczne zmagania rozpoczął od ogrania bez większych problemów – w fazie grupowej – Karela Sedlacka, Connora Scutta oraz Daryla Gurneya.

Później przyszła pora na play-offy i, jak się okazało, tutaj też nie było na mistrza świata mocnych. Najpierw ograł 10:4 Wessela Nijmana. Później przyszło mu się zmierzyć z Joshem Rockiem, a patrząc na wynik zdaje się, iż było to najcięższe spotkanie dla Anglika, gdyż stracił z Irlandczykiem 12 legów, najwięcej podczas całej przygody w Wolverhampton.

Na etapie półfinału jego rywalem był Danny Noppert. Co ważne, zwycięstwo z Holendrem dało The Nuke’owi nie tylko – co oczywiste – awans do finału, lecz także fotel lidera światowego rankingu. W finale byliśmy świadkami kolejnego klasyka ostatnich miesięcy – Littler-Humphries. Ustępujący numer jeden dzielnie walczył, lecz i on nie był w stanie zatrzymać młodszego kolegi.


Humphries gotowy na bój

Tuż po podniesieniu pucharu – podczas wywiadu na scenie – Littler nie posiadał się z radości. – Gdy wstawałem rano, to zadanie, które miałem przed sobą, wydawało się naprawdę ciężkie. Najpierw trzeba było zagrać po południu, a tego nikt nie lubi. Danny świetnie się spisał, ale to mnie udało się triumfować. Wtedy wiedziałem, że zostałem numerem jeden.

Pomiędzy mną a Lukiem zawsze będzie mała różnica. Żaden z nas nie odskoczy daleko. 160, które rzuciłem na wynik 11:9, z mojego punktu widzenia zmieniło cały obraz gry – dodał.

Niedługo potem do mikrofonu podszedł Luke Humphries, który przyznał, że jest z siebie dumny, że doszedł w tym turnieju tak daleko, pomimo tego, że przez pewien czas chciał zrezygnować z niego przez kontuzję. – Oczywiście, jestem z siebie dumny, ale pamiętam też, że to trzeci finał z rzędu, który z nim przegrałem. Teraz jednak będę gotów, wygram mistrzostwa świata. Pójdę z nim na wojnę. Finał mistrzostw świata i my dwaj, tam rozstrzygniemy, kto jest numerem jeden.

A tak całkiem poważnie… zasłużył na to, aby być jedynką. Ja nigdy nie dostałem takiej uwagi, będąc na tym miejscu, ale mam czyste sumienie. Ciężko na to pracowałem – kontynuował.

Obaj zostali zapytani, czy ich zdaniem są nieosiągalni i grają “w swojej własnej lidze”. – Tak, szczerze mówiąc… tak – zaczął Humphries. – Nie jestem arogancki, wiele ludzi mówi, że: “o nie, znowu finał Littler-Humphries”, ale co my mamy zrobić? Jesteśmy przecież na dwóch końcach drabinki, spotykamy się ciągle w finałach, bo nikt nie może nas zatrzymać. Chcę z nim zagrać w finale mistrzostw świata.


“Jestem najlepszy na świecie”

Przez wiele miesięcy Littler unikał nazwania siebie samego najlepszym na świecie, tłumaczył to tym, że tytuł ten należy do światowego numeru jeden. Teraz jednak jest nim on sam. Na konferencji prasowej pokusił się więc o pewne stwierdzenie. – Tak, teraz jestem najlepszy na świecie, w końcu mogę to powiedzieć. Ale obaj z Lukiem jesteśmy na szczycie. Jeśli ktoś jest znudzony naszymi pojedynkami, to niech nas powstrzyma.

Kolejna okazja do podziwiania dwóch czołowych zawodników świata już w kolejny weekend. W dniach 21-23 listopada bowiem odbędą się Players Championship Finals. Littler zacznie od pojeydnku z de Graafem, zaś Humphries na start zmierzy się z van Veenem. Transmisja dostępna będzie w PDC.tv. Jednakże wszystkie mecze oglądać można za pośrednictwem aplikacji i strony internetowej Superbet.

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama