PDC
Littler: wszyscy mówią, że jestem najlepszy. Może faktycznie mają rację?
Luke Littler jest nie do zatrzymania! Po zwycięstwie w Newcastle jest na najlepszej drodze do pobicia wszelkich rekordów Premier League. Pomimo tych wyczynów pozostaje skromny, co potwierdził podczas konferencji prasowej zaraz po meczu finałowym.

Darterska Premier League ma w tym sezonie twarz Luke’a Littlera. Kilka tygodni temu pobił rekord maksów rzuconych w trakcie jednej nocy, a obecnie ma ich na koncie aż 102, czyli ponad dwa razy tyle, co drugi w zestawieniu Luke Humphries. Przewaga nad imiennikiem rośnie także w tabeli. Mistrz świata ma aż osiem punktów więcej. Do tego już teraz wyrównał rekord wygranych nocy w jednym sezonie, a warto dodać, że rozgrywki są dopiero na półmetku. – Cieszę się ze zwycięstwa – powiedział Littler po turnieju w Newcastle. – Pod koniec lekko opadłem z sił. Jestem zmęczony, ale cieszę się, że udało się triumfować. Jestem zadowolony z punktacji. Przed turniejem miałem 92 maksy a Humphries 44. To tylko pokazuje przewagę.
Wielu fanów było zaskoczonych faktem, iż w połowie meczu finałowego Littler niespodziewanie zmienił technikę rzucania. Sam zawodnik odniósł się do tej kwestii na konferencji prasowej: – To nic takiego, po prostu byłem zmęczony, więc postanowiłem delikatnie zmienić technikę.
Najlepszy zawodnik na świecie
Czy Littlera można określić mianem “najlepszego zawodnika na świecie”? Dla wielu fanów odpowiedź na to pytanie jest oczywista, bowiem 18-latek wygrywa praktycznie wszystkie turnieje, w których bierze udział. Do tego jest mistrzem świata. Jednak sam Anglik nie jest do końca przekonany co do słuszności tej tezy. – Znacie mnie, nigdy bym nie powiedział o sobie, że jestem najlepszy na świecie – wyznał The Nuke. – Jednak patrząc na liczby, faktycznie gram obecnie najlepiej spośród wszystkich, więc może faktycznie jestem? Zobaczymy, jak to wszystko będzie się rozwijać.
– Czasami to widać, kiedy zawodnik nie jest pewny siebie i wie, że jest na przegranej pozycji. Przykładowo Luke Humphries pokazuje to aż za bardzo – kontynuował. – Jestem niemal pewny gry w play-offach, ale nie zamierzam odpuszczać. Będę walczył do końca i chcę pobić rekord wygranych nocy. Mam na koncie dwa turnieje więcej niż reszta. W tym momencie chce wygrać piąty raz i kontynuować dobrą grę. Czasami jestem zmęczony, tak jak to miało miejsce dzisiaj, jednak najważniejsze jest, aby w takich momentach pozostawać sobą i grać na takim samym poziomie. Czekam teraz na turnieje w Manchesterze, Leeds i Liverpoolu – zawsze panuje tam niesamowita atmosfera!
“Bunting jest w stanie wygrać turniej Premier League!”
W ćwierćfinale ósmej nocy Littler pokonał Stephena Buntinga aż 6:0. Była to pierwsza sytuacja w tym sezonie, kiedy zawodnik przegrał mecz bez choćby jednego lega na koncie. Dla starszego z Anglików było to jeszcze bardziej bolesne, zważając na fakt, iż wciąż czeka na pierwsze wygrane spotkanie. Pomimo zera na koncie nie można jednoznacznie stwierdzić, że Bullet gra źle. Wręcz przeciwnie – bardzo często kończy mecze ze średnią 100+. – W zeszłym tygodniu powiedział, że nakłada na siebie zbyt dużą presję – zauważył Littler. – Oczywiście, kiedy przegrywasz osiem meczów z rzędu, to trudno jest się podnieść. Jednak myślę, że jeżeli wygra pierwszy mecz, to się odblokuje. Jest nawet w stanie wygrać cały turniej.
Na koniec The Nuke wspomniał o złotych lotkach oraz o…nowym sprzęcie sygnowanym jego nazwiskiem! – Przez ostatni tydzień sporo trenowałem. Nie powinienem tego mówić, ale nadchodzą nowe lotki, więc chcę jak najlepiej się z nimi zapoznać. Co do złotych lotek to da się nimi rzucać, jednak sponsor powiedział, żebym lepiej tego nie robił!
Kolejny wieczór z Premier League będzie miał miejsce w czwartek w Berlinie. Transmisja w Viaplay i PDC.tv.
