Newsy
“Taylor miałby problem”. Littler o poprzedniej epoce i planach na przyszłość
Błyskawiczne wejście Luke’a Littlera na szczyt zrodziło wiele pytań. Jednym z najczęściej powtarzanych jest to, ile jeszcze planuje grać w darta. Bardzo często pojawia się również kwestia porównywania do osiągnięć Phila Taylora, który wyśrubował mnóstwo rekordów, jeszcze do niedawna pozornie nieosiągalnych. Aktualny mistrz świata odniósł się do tych kwestii, stawiając przy okazji kilka śmiałych tez.
Czy Luke Littler przebije osiągnięcia Phila Taylora? To pytanie, nieśmiało zadawane już po poprzednich mistrzostwach świata, jest już na ustach wszystkich. Czysto teoretycznie, ma ku temu wszystkie predyspozycje. Z jednej strony, wyzwanie jest najtrudniejsze z możliwych. The Power aż szesnastokrotnie zostawał najlepszym darterem globu, dokładając do tego ponad 70 innych tytułów rangi major. Z drugiej, The Nuke dopiero niedawno skończył 18 lat, co w świecie, w którym zawodnicy mogą grać na najwyższym poziomie nawet po 50-tce, pozostawia mnóstwo czasu na pogoń za rekordami.
Coraz więcej znaków wskazuje, że do bezpośredniej konfrontacji obydwu panów nigdy nie dojdzie (chyba, że mówimy o grach planszowych). Pozostają więc teoretyczne dyskusje. Niedawno w jednej z nich wziął udział sam zainteresowany. Podczas wizyty w podcaście kanału The Overlap, Littler odpowiadał na pytania takich postaci jak Roy Keane, Jamie Carragher, Ian Wright czy Gary Neville. Wiele z nich dotyczyło właśnie porównań do legendy darta, ale pojawiły się też takie dotyczące m.in. planów na przyszłośc.
“Pobiję rekordy… jak mi się zechce”
Choć, jak sam przyznał, traktuje Taylora jako idola, nie chce uzależniać swoich decyzji od pogoni za jego osiągnięciami. Na pytanie, czy sądzi, że ich pobicie jest w jego zasięgu, odparł: – jeżeli w ogóle będę miał ochotę tak długo grać. Zaskoczyło to pozostałych gości, więc kontynuował wypowiedź. – Phil wygrał ostatnie mistrzostwo mając 52 lata. Jeżeli okoliczności mnie zmuszą, to i ja wtedy będę jeszcze rywalizował. Nie chodzi o głód zwycięstw. Bardziej o pieniądze – zakończył z uśmiechem.
Na tym jednak nie koniec odważnych wypowiedzi 18-latka. Oddał należyty szacunek legendzie, ale wskazał, że teraz nie byłoby mu już tak łatwo aż tyle osiągnąć. – Rywalizacja jest teraz na wyższym poziomie. Wtedy też byli mocni gracze. Poza Philem, to np. Eric Bristow. Myślę jednak, że w obecnych czasach Taylor miałby problem.
Odniósł się krótko także do trwającej kampanii Premier League. – Prowadzę w tabeli z dość dużym zapasem, więc powinno mi to dać jeszcze więcej komfortu na nadchodzące tygodnie. Chcę znów skończyć na szczycie, chcę obronić tytuł – podsumował.
Sponsor główny
