Newsy
Nie tam i nie za takie pieniądze. De Decker o odpuszczeniu Dutch Darts Masters
Cieszyć się urokami słońca i widokiem drapaczy chmur? A może spędzić weekend w dżdżystej, holenderskiej depresji? Mike De Decker już wie, a swoje zdanie ujawnił w holenderskim podcaście Darts Draait Door, zapytany o potencjalny udział w Dutch Darts Masters.
Mike De Decker po raz kolejny w ciągu kilku dni nie gryzł się w język. Najpierw mocno skomentował bezprecedensową decyzję PDC o nieuwzględnieniu zwycięzcy World Grand Prix w składzie Premier League. Tym razem okazją do zabrania głosu stała się obsada Dutch Darts Masters.
PDC ogłosiła listę startową drugiego w sezonie turnieju cyklu World Series, który odbędzie się w holenderskim Den Bosch. Na liście znalazł się Dimitri van den Bergh, ale zabrakło na niej Mike’a De Deckera.
The Real Deal miał początkowo wziąć udział w Dutch Darts Masters, jednak zaproszenie otrzymał dość późno, co przyznał w holenderskim podcaście Darts Draait Door. – W zeszłym tygodniu otrzymałem tylko e-mail, że chcą, żebym tam był, ale ja w tych dniach jestem na wakacjach w Dubaju – przetłumaczył serwis dartsnews.com.
Sam zainteresowany powiedział także, że udział w tym turnieju nie byłby opłacalny. – Za pieniądze startowe, które otrzymałbym, nie będę zmieniał planów wakacyjnych. Wtedy kosztowałoby mnie to więcej niż otrzymam, więc nie będzie mnie tam – podsumował De Decker.
Belg wyjaśnił, że i tak nie planował uczestniczyć w tym wydarzeniu, z racji na miejsce jego rozgrywania. – World Series to nie jest turniej, na który szczególnie czekałem, a już na pewno nie ten w Holandii. Jeśli otrzymujesz zaproszenie, chcesz pojechać do Bahrajnu lub Australii. Przynajmniej to są ładne kraje. Ze wszystkich miejsc, w których odbywają się te turnieje, szczególnie nie chcesz być zaproszony do Den Bosch – gorzko i kategorycznie stwierdził Belg.
Dutch Darts Masters rozegrany zostanie w dniach 24-25 stycznia.