Nowy dominator w Azji – Asian Tour 4-6

Miniony weekend nie był przychylny dla rozstawionych graczy. W pierwszym sobotnim turnieju na etapie last 128 odpadło już trzech z nich, a do ćwierćfinałów awansowało tylko dwóch – Paolo Nebrida (1) i Alexis Toylo (6). Ten pierwszy przegrał jednak ze świetnym tamtego dnia Noelem Malicdemem. Alexis natomiast grając na średniej blisko stupunktowej pewnie zameldował się w półfinale. Wymienieni Filipińczycy zmierzyli się także w finale. W półfinałach Malicdem ograł Seigo Asadę, a Toylo pokonał niespodziankę tego eventu, innego Japończyka, Tomoyę Tsumurę. Finał stał pod znakiem serii. Najpierw trzy legi padły łupem Toylo, cztery kolejne Malicdema, aby dwa ostatnie z powrotem wygrał Alexis. Tym samym Filipińczyk ma na swoim koncie już trzy triumfy w tym sezonie i pewnie okupuje pierwsze miejsce w tegorocznym rankingu.

Drugi turniej tego samego dnia przyniósł jeszcze więcej prędkich porażek faworytów. Tym razem w najlepszej ósemce z rozstawionych znalazł się jedynie Tomoya Goto, który jak na tamtem moment tylko raz zagrał poniżej poziomu 90 punktów. W ćwierćfinale Japończyk popisał się średnią 103,80, co jednak nie było najlepszym występem, gdyż we wcześniejszych rundach Sho Okano zagrał na średniej aż 105,47 puntków. W dobrej formie tego dnia był także Sandro Sosing. Uczestnik mistrzostw świata był rodzynkiem w japońskiej obsadzie finałowej ósemki tego turnieju. Jak się jednak okazało, gra na poziomie 95+ w ostatnich dwóch fazach zapewniła mu zwycięstwo w rozgrywkach. W finale pokonał wspomnianego Goto, którego największy moment słabości przypadł niestety na najważniejszy mecz. Dla Sosinga była to premierowa wygrana w karierze.

W niedzielę dobrą grę kontynuował Alexis Toylo. Grając na średnich powyżej 90 czy nawet powyżej 100, zameldował się w półfinale, czekał tam na niego Seigo Asada. Japończyk po drodze musiał się nieźle nagimnastykować, gdyż mierzył się z Lourence Ilaganem (2) i Lok Yin Lee (7). Asada podtrzymał wysokie granie, co nie udało się rywalowi i to on zagrał w finale. Tam spotkał się z rewelacją tego dnia Shusaku Nakamurą. Młodszy z Japończyków wykorzystał mniej wymagającą drabinkę, gdyż rozstawionym Man Lok Leungiem mierzył się dopiero w półfinale. W finale Nakamura przez większość spotkania musiał gonić za przeciwnikiem, którego dopadła znaczna zadyszka na finiszu. Trzy wygrane legi z rzędu i zwycięstwo 5-3, aby zapewnić sobie pierwszy tytuł w PDC na pewno dla młodego gracza będzie chwilą zapamiętaną na długo. Zwycięstwo Nakamury ogłosił dobrze nam znany ambasador darta Russ Bray.

Ważną informacją jest też wyprzedzenie Paolo Nebridy w wyścigu o wyjazd na World Cup of Darts przez Alexisa Toylo. Filipiny w imprezie we Frankfurcie reprezentować będą Christian Perez i najlepszy zawodnik w rankingu Asian Touru, do którego doliczają się też turnieje z poprzedniego roku.

Klasyfikacja Asian Touru w 2024 roku po sześciu eventach. Najlepsza czwórka uzyska kwalifikację na mistrzostwa świata.

Klaudiusz Koza