Dominacja młodzieży, powrót MvG. Kto jest na fali przed darterską jesienią? [Power ranking ŁND #4]

Power ranking ŁND to zabawa, w której – w ramach ankiety – wspólnie wybieramy najlepszych graczy na świecie w danym momencie. To plebiscyt, którego wyniki zależą od dyspozycji darterów, prezentowanej w ostatnich tygodniach. Pierwszą edycję wygrał Luke Littler. W drugiej najlepszy był Luke Humphries. Trzecią ponownie wygrał Littler.

Każdy, kto chciał wziąć udział w zabawie, miał do wypełnienia krótką ankietę. Głosowanie w ramach tej edycji trwało od 23 do 25 września.

Zasady punktacji

Zabawa dzieli się na dwie sekcje.

• W pierwszej części głosowania należało wybrać dziesięciu aktualnie najlepszych darterów. Za pierwsze miejsce gracz otrzymywał 10 punktów, za drugie – 9, za trzecie – 8, zaś za dziesiąte – 1 punkt. Klasyfikację generalną wyznaczyła suma punktów, którą otrzymali poszczególni gracze.
• W drugiej części należało ocenić formę czterech polskich posiadaczy karty PDC w skali od 1 do 10, gdzie 1 oznaczało najsłabszego posiadacza karty w tourze, a 10 – najlepszego gracza na świecie.

Nagrody

Wraz z Superbet przygotowaliśmy nagrody. Rozlosowaliśmy je wśród osób, które wypełniły formularz. Zwycięzcami zostali użytkownicy o następujących nickach:

• KajaZlej83 (freebet 50 zł w Superbet),
• Bubu (freebet 50 zł w Superbet),
• Herbert (freebet 50 zł w Superbet),
• Matiaslay (opaska ŁND i gadżety Superbet),
• xrasiu (piórka ŁND i gadżety Superbet).

Gratulujemy i poprosimy o wiadomość na kontakt@laczynasdart.pl z adresu mailowego podanego przy rejestracji.

Udział w zabawie wzięło 97 użytkowników. Dziękujemy!

Power ranking ŁND #4 – wyniki

Względem poprzedniej edycji, z TOP 20 wypadło sześciu zawodników.

 

Poprzednio	Zawodnik
14 ▼	Jermaine Wattimena
15 ▼	Andrew Gilding
16 ▼	Sebastian Białecki
17 ▼	Bradley Brooks
19 ▼	Wessel Nijman
20 ▼	Krzysztof Ratajski

 

Lista zawodników z miejsc 20-11 aktualnego power rankingu znajduje się poniżej.

 

Miejsca 20-11

Poz.	+ / –	Zawodnik
20	-9 ▼	Nathan Aspinall
19	NOWY ▲	Ross Smith
17	NOWY ▲	Mike de Decker
17	-8 ▼	Gary Anderson
16	+3 ▲	Wessel Nijman
15	-5 ▼	Damon Heta
14	NOWY ▲	Joe Cullen
13	NOWY ▲	Danny Noppert
12	+6 ▲	Rob Cross
11	+2 ▲	Chris Dobey

 

Już na start w oko rzucają się pokaźne spadki – przede wszystkim Nathana Aspinalla i Gary’ego Andersona. Nic w tym dziwnego – bilans Anglika z ostatnich tygodni to pięć zwycięstw i pięć porażek. Szkot z kolei głównie odpoczywał – zanotował jeden podłogowy półfinał i jedną podłogową wpadkę w pierwszej rundzie.

Dla odmiany, bardzo dużym awansem może się pochwalić Danny Noppert – finalista Hungarian Darts Trophy, którego od triumfu dzielił jeden leg. Joe Cullen – gracz, który w rankingu znalazł się o jedną pozycję za nim – dorzucił trofeum do gabloty, choć na gruncie podłogowym.

A jak wygląda czołowa dziesiątka?

 

10. James Wade – 143 pkt (-6) ▼

 

Ciężko byłoby powiedzieć, że James Wade nie osiąga wyników – European Touru nie zwykł opuszczać z pustymi rękoma. Z drugiej strony – magia, którą pokazywał w World Matchplay, zdążyła już zniknąć. Łatwo pomyśleć, że wrócił stary, dobry The Machine – taki, którego cechuje głównie efektywność, a nie efektowność. To jednak musiało odbić się na pozycji w power rankingu.

• Miejsce w TOP 10 według 34,7% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 1% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 1% głosujących.

 

9. Niko Springer – 213 pkt (NOWY) ▲

 

Autor największego awansu w czwartej edycji! I ciężko się temu dziwić – Niko Springer w spektakularnym stylu zagwarantował sobie miejsce w World Grand Prix, sięgając po pierwszy w karierze tytuł European Touru. Van Veen, Heta, Cross, Humphries, Rock, Noppert – jeśli po drodze pokonuje się takie nazwiska, ciężko być kwestionowanym. Na razie Niemiec nie musi martwić się o sprawy rankingowe – niewykluczone, że z dodatkowym luzem będzie jeszcze groźniejszy.

• Miejsce w TOP 10 według 62,2% głosujących.
• Brak głosów na miejsce w TOP 3.
• Brak głosów na pierwsze miejsce.

 

8. Jonny Clayton – 236 pkt (-3) ▼

 

Po udanym Matchplayu i finale podłogówki z końca sierpnia Jonny Clayton trochę spuścił z tonu. Dziwna porażka z Mario Vandenbogaerde w Antwerpii, raczej blady występ przeciwko Gerwynowi Price’owi w Pradze, a do tego mecz zmarnowanych szans w Amsterdamie przeciwko Luke’owi Littlerowi. Walijczyk nadal gra nieźle, ale w ostatnich tygodniach nie wzbudzał aż takiego strachu.

• Miejsce w TOP 10 według 64,3% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 1% głosujących.
• Brak głosów na pierwsze miejsce.

 

7. Gian van Veen – 254 pkt (+1) ▲

 

Wprawdzie w momencie powstawania tekstu Gian van Veen notuje serię trzech porażek z rzędu, ale na przestrzeni tygodni nie zwykł kończyć turniejów po pierwszym meczu. Najbardziej w pamięć zapadł jego występ podczas European Touru w Pradze, gdy najpierw ograł Littlera, a potem nie oddał ani lega Price’owi. Zresztą, już dwa dni później dotarł do finału podłogówki. Holendrowi brakuje jeszcze regularności prezentowanej przez graczy z najściślejszej elity, ale wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze.

• Miejsce w TOP 10 według 66,3% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 1% głosujących.
• Brak głosów na pierwsze miejsce.

 

6. Stephen Bunting – 448 pkt (+1) ▲

 

Od początku sierpnia to właśnie Stephen Bunting osiąga najwyższą ogólną średnią w tourze. Zatrważający wynik 101,16 potwierdza, że mamy do czynienia z graczem w życiowej formie. Wprawdzie w ostatnim czasie przełożyło się to tylko na triumf i finał w turniejach podłogowych, ale jeśli Bullet będzie tak grał cały czas, stanie się jednym z faworytów do zwycięstwa w dowolnej imprezie.

• Miejsce w TOP 10 według 82,7% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 16,3% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 4,1% głosujących.

 

5. Michael van Gerwen – 577 pkt (+7) ▲

 

Król wrócił? Pewnie jest jeszcze zbyt wcześnie, by to ogłaszać, ale triumfem w World Series of Darts Finals MvG potwierdził, że “wciąż to ma”. Rywale regularnie podłączali go do prądu, ale ten przetrwał wszystkie trudności. Holender od zawsze powtarza, że klucz to “robienie właściwych rzeczy we właściwych momentach” – a przecież przełom lata i jesieni to idealny czas, by zacząć budować wielką formę.

• Miejsce w TOP 10 według 90,8% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 27,6% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 4,1% głosujących.

 

4. Luke Humphries – 633 pkt (+2) ▲

 

Coraz częściej oglądamy najlepszą wersję Luke’a Humphriesa. Triumf w Pradze i średnia 113,05 w Budapeszcie – najwyższa w dziejach Hungarian Darts Trophy – tylko to potwierdzają. Były mistrz świata obiecał, że po leniwym lecie weźmie się do ciężkiej pracy. To zresztą niezbędne, jeśli jego celem jest utrzymanie pierwszej pozycji w światowym rankingu.

• Miejsce w TOP 10 według 95,9% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 39,8% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 1% głosujących.

 

3. Gerwyn Price – 665 pkt (-1) ▼

 

Gerwyn Price był o włos od podłogowego dubletu podczas dwóch wrześniowych “podłogówek”. Wprawdzie Cullen powstrzymał go w meczu nr 14, ale zarówno tamte imprezy, jak i kolejne, potwierdziły bardzo dobrą formę Walijczyka. Pewien niesmak pozostawiła porażka z Littlerem w finałach World Series, gdy roztrwonił bardzo dużą przewagę. Z European Touru w Budapeszcie musiał się wycofać, ale nawet wówczas turniej opuścił z dwoma wygranymi meczami.

• Miejsce w TOP 10 według 93,9% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 48,0% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 4,1% głosujących.

 

2. Josh Rock – 716 pkt (+1) ▲

 

Forma jest, brakuje jeszcze tytułów. Dwa finały European Touru – tydzień po tygodniu, do którego doszedł jeszcze półfinał w Budapeszcie. Josh Rock imponuje regularnością, ale wciąż brakuje czegoś drobnego, by efektowną grę przekuwać w tytuły. Gdyby był w stanie dołożyć jeszcze parę procent, zapewne zostałby numerem jeden power rankingu. A że tego nie zrobił…

• Miejsce w TOP 10 według 93,9% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 61,2% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 7,1% głosujących.

 

1. Luke Littler – 920 pkt (0) ➖

 

…to wygrał ten, który wygrywa zwykle. Triumf w Australii, triumf w Nowej Zelandii, triumf w Belgii, a do tego finał w Amsterdamie. Może i Luke Littler nie zaprezentował szczytowej formy w trzech ostatnich turniejach, ale to nadal najlepszy gracz świata i ten, którego każdy chce pokonać. 76,5% głosów na zwycięstwo nie pozostawia jakichkolwiek złudzeń.

• Miejsce w TOP 10 według 98,0% głosujących.
• Miejsce w TOP 3 według 94,9% głosujących.
• Pierwsze miejsce według 76,5% głosujących.

 

WYNIKI POLAKÓW

Wyniki drugiej części ankiety – dotyczącej ocen Polaków w skali od 1 do 10 – ukształtowały się w następujący sposób. Dla przypomnienia: “1” symbolizuje najsłabszego posiadacza karty PDC, a “10” – najlepszego gracza na świecie.

 

Polacy w skali od 1 do 10

Zawodnik	Ocena	+ / –
Krzysztof Ratajski	6,3 / 10	+0,1 ▲
Sebastian Białecki	5,6 / 10	-0,9 ▼
Radek Szagański	3,4 / 10	+0,6 ▲
Tytus Kanik	2,2 / 10	0,0 ➖

 

Można powiedzieć, że wszystko wróciło do dawnego porządku. Numerem jeden znów stał się Krzysztof Ratajski, którego formę określilibyśmy jako poprawną, ale daleką od wybitnej. Sebastian Białecki zanotował spadek, ale temu ciężko się dziwić – jako zwycięzca turnieju podłogowego spadł z dość wysokiego konia.

Nieco lepszy okres niż poprzedni ma za sobą Radek Szagański, który może i nie błyszczał w Playersach, ale przynajmniej zanotował udane kwalifikacje do German Darts Championship. Od sierpnia jego bilans wynosi 6-6.

O większe pozytywy wciąż ciężko w przypadku Tytusa Kanika. Dwie drugie rundy w turniejach podłogowych nie przekonały oceniających – ocena 2,2 jak była, tak pozostała.

Czas wejść w darterską jesień! Miejmy nadzieję, że będzie (jeszcze) bardziej efektowna niż darterskie lato.