Newsy
Brak Hety w Premier League skandalem? Zawodnik odniósł się do kontrowersji
Początek roku jest w darcie okresem Q-Schoola i kontrowersji wokół składu Premier League. Przez ogromną liczbę sensacji w turniejach telewizyjnych było wielu kandydatów, którzy mogliby zasiąść przy elitarnym stole. Jednym z nich wydawał się być Damon Heta.
Australijczyk ma za sobą bardzo udany sezon. Doszedł on do półfinału UK Open, po drodze pokonując w zaciętym meczu Luke’a Littlera. Do tego dołożył ćwierćfinał The Masters oraz dwie wygrane podłogówki. To wszystko skutkowało awansem na ósme miejsce w rankingu. Dodając do tego ogromną popularność, wyklarował nam się bardzo mocny kandydat do zajęcia jednego z ośmiu miejsc. Sam The Heat podczas mistrzostw świata twierdził, że według niego dostanie zaproszenie jeżeli awansuje minimum do ćwierćfinału. Na jego nieszczęście-miał rację.
Ostatecznie dla 37-latka zabrakło miejsca w elicie, co dla wielu ludzi było wręcz skandalem.
Gerwyn Price over Damon Heta is criminal. https://t.co/xtybqderCa
— Josh | #COYS | #GoldAndBlueArmy (@PlayUpPavv) January 6, 2025
Sam zainteresowany na portalu “X” wyraził swoje zdanie na ten temat. Odpowiedział w swoim stylu – z dużą pokorą i poczuciem humoru:
“Jak zwykle wokół Premier League jest mnóstwo kontrowersji (rzadko kiedy jestem obiektem rozmów) Nie prowadziłem żadnych rozmów z zarządem i wiem, że takowych nie planowali. Doceniam jednak każdego, kto umieścił mnie w swoim przewidywanym składzie i wierzył, że się tam znajdę. Nie przeprowadziłem się do Anglii, aby grać w Premier League i mówiłem o tym otwarcie przez lata. Jeżeli tak się stanie, to tak będzie. Ja zamierzam dalej ciężko trenować” – napisał.
Heta w komentarzach bronił wielu zawodników, których udział w Premier League był według fanów kontrowersyjny. Odpowiedział on również osobie sugerującej, że jedno miejsce powinno przypaść darterowi wybranemu w głosowaniu fanów. “Wtedy też bym się nie dostał” – napisał.
Najbliższa okazja, żeby zobaczyć 37-latka na ekranie będzie już 30 stycznia. Weźmie on udział w Winmau World Masters rozgrywanym w Milton Keynes.
test
8 stycznia, 2025 o 15:21
No ASP to chyba za dobry walk-on się tam znalazł. W MŚ miał łatwą drabinkę, w ćwierćfinale zweryfikował go Littler. Wynikami w TV bardziej Dimitri zasłużył, choć nie jestem jego fanem.