Liczby Premier League po 4 kolejkach. Kto wypada najlepiej?

Należy oczywiście podkreślić, że liczba meczów – a przede wszystkim liczba rozegranych legów między zawodnikami – się różni. Dla przykładu: siódmy Nathan Aspinall ma na koncie 60 legów, trzeci Luke Littler 85, a Michael van Gerwen 103. Dlatego przedstawiona poniżej tabela będzie próbowała pokazać realną moc elitarnej ósemki, z podziałem np. liczby 180-tek na lega. Dodatkowo przy każdym nazwisku będzie podana liczba legów. Przejdźmy do konkretów!

Zawodnik	Liczba legów	Średnia ogólna	% podwójnych	Maksy / leg	Średnia – pierwsze 9	Średnia – swój licznik	Średnia – licznik rywala
🇳🇱 Michael van Gerwen	103 ✅	99.00	45.04% (59/131) ✅	0,37 ✅	108.32	97.34	100.88
Michael Smith	73	96.36	42.70% (38/89)	0,36	104.53	94.89	98.10
Luke Littler	85	100.42	41.51% (44/106)	0,33	110.15	100.05	100.83
Rob Cross	69	95.39	38.37% (33/86)	0,25	103.11	96.13	94.49
Luke Humphries	69	101.72 ✅	39.33% (35/89)	0,36	111.29 ✅	102.15 ✅	101.29 ✅
Gerwyn Price	67	98.75	40.50% (32/79)	0,25	106.12	97.71	99.85
Nathan Aspinall	60	94.02	28.13% (27/96)	0,36	105.66	91.37	97.42
Peter Wright	38	92.29	29.17% (14/48)	0,26	103.13	94.03	90.56

Jak to się ma w porównaniu do tego co oglądaliśmy podczas pokazówek w Bahrajnie oraz w Holandii? Przede wszystkim w formie mistrzowskiej pojawił się nam Luke Humphries. Punktacja wróciła na topowy poziom, pod tym kątem jest najlepszy w Premier League. Co ciekawe, zarówno po turniejach World Series jak i teraz, podwójne należą do Michaela van Gerwena. W tym roku we wszystkich rozgrywkach zajmuje dziewiąte miejsce pod tym względem w PDC. Pozostając przy dablach, Gerwyn Price wyraźnie poprawił tą część gry, a Nathan Aspinall i Peter Wright dalej bardzo wyraźnie odstają.

Patrząc na samą Premier League, to można zauważyć, że Humphries nie przełożył gry na wyniki. Co prawda pojedyncze legi zaważyły, że nie jest wyżej, ale takie decidery trzeba umieć wygrywać, co najlepiej pokazuje van Gerwen. Wynik ponad stan z kolei wykręca Rob Cross, który podobnie jak Aspinall przed rokiem ciuła punkty triumfami ćwierćfinałowymi. Zostając przy Aspie, on i Wright muszą poprawić podwójne by włączyć się do walki o wyższe lokaty.

A czy się włączą to przekonamy się w najbliższych tygodniach. Najbliższa okazja 29 lutego w Exeter – tam odbędzie się piąty z szesnastu turniejów fazy zasadniczej.

Szymon Miszczak