Newsy
“Rzuciłeś trzy razy i zaraz coś wylatywało” – Whitlock kontra tarcze Unicorna
Za sprawą wypowiedzi Simona Whitlocka dla kanału Online Darts powrócił temat lotek niszczących tarcze. Australijczyk jest przekonany, że zmiany, jakie zaszły w przepisach, wycelowane były w niego. Jego zdaniem wina leżała jednak w jakości dostarczanych tarcz, a problemy zniknęły po zmianie dostawcy przez PDC.
Lotki Simona Whitlocka i wygląd tarcz po ich użyciu wywoływały emocje i stawały się źródłem inspiracji dla twórców memów. Mimo to 55-letni Australijczyk nie planuje w najbliższym czasie zaprzestać ich używania. Whitlock od jakiegoś czasu używa lotek z grubszą końcówką, ponieważ lepiej trzymają się w tarczy.
W zeszłym roku ogłoszono, że DRA (Darts Regulation Authority, organizacja ustalająca zasady gry w darta) chce zakazać używania agresywnych grotów ze względu na uszkodzenia, jakie wyrządzają tarczom.
W związku z tym na początku tego roku wprowadzono zasadę stwierdzającą, że jeśli dyrektor turnieju uzna, że lotki powodują nadmierne uszkodzenia tarczy, powinien zabronić ich używania. Jeśli zaś gracz nie jest pewien co do przepisowości swojego sprzętu, powinien wcześniej zgłosić się z pytaniem do dyrektora turnieju.
W rzeczywistości jednak prawie nic się nie zmieniło od czasu wprowadzenia tej zmiany zasad. – W ogóle mnie to nie dotyczy. Od razu powiedziałem, że ta zasada nie ma szans na wprowadzenie, ponieważ wszyscy używają ostrzy z rowkami, krzyżującymi się wzorami, itd. Prawie każdy gracz, który tego nie robi, zaostrza swoje groty – mówi Whitlock w rozmowie z Online Darts. – Zostałem przy tych samych lotkach – nie niszczą tarcz i wszystko jest w porządku – przyznaje Australijczyk.
Whitlock jest przekonany, że w pierwszej kolejności przepis miał być skierowany przeciwko niemu. – Na 100% myślę, że to było skierowane do mnie! Ale po co celować we mnie? Ja niedługo kończę darterską karierę, więc po co? – śmieje się Whitlock.
Doświadczony Australijczyk wcześniejszych problemów z oddziaływaniem lotek na tarcze dopatruje się w jakości tarcz używanych na zawodach PDC. – Tarcze Winmau nie rozpadają się jak te od Unicorna, które na końcu wyglądały okropnie. Rzuciłeś trzema lotkami i zaraz coś z nich wylatywało. Tarcze do gry są teraz genialne i nie ma absolutnie żadnych uszkodzeń – konstatuje Whitlock.