Obserwuj nas

Newsy

Taylor zabrał głos po dyskwalifikacji. “Okłamywałem siebie i wszystkich”

Dom Taylor po raz drugi w karierze uzyskał pozytywny wynik kontroli antydopingowej, w konsekwencji czego został zdyskwalifikowany z mistrzostw świata 2026. Dwa dni po całym zajściu zawodnik zabrał głos w mediach społecznościowych.

Dom Taylor (fot. PDC)

Dom Taylor miał zadebiutować w mistrzostwach świata PDC już rok temu, jednak wówczas uzyskał pozytywny wynik kontroli antydopingowej. Został wtedy zawieszony na krótki okres, po czym wrócił do rywalizacji. Ostatecznie zdołał zakwalifikować się na obecnie trwające mistrzostwa świata i doczekał się pierwszego występu na scenie Alexandra Palace, pokonując Oskara Lukasiaka 3:0.

Zwycięstwo Anglika nie było szczególnie efektowne, dlatego nie przyciągnęło większej uwagi. W drugiej rundzie miał zmierzyć się z Jonnym Claytonem, jednak do tego pojedynku nie doszło. Dzień przed planowanym spotkaniem ponownie uzyskał on pozytywny wynik badania antydopingowego. W konsekwencji został natychmiast zdyskwalifikowany, a Walijczyk awansował do trzeciej rundy automatycznie.


“Przepraszam”

Dwa dni po tych wydarzeniach głos w sprawie zabrał sam zawodnik. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu przeprosił za swoje postępowanie oraz odniósł się do problemów prywatnych, z którymi — jak podkreślił — zmagał się w ostatnim czasie.

“Pierwszą rzeczą, jaką muszę powiedzieć, jest: przepraszam!! Przepraszam każdego członka mojej rodziny, przyjaciół, sponsorów, zespół zarządzający i — co najważniejsze — was wszystkich, moich fanów.

Muszę również przeprosić za bezczelne okłamywanie was w moim wywiadzie po zwycięstwie nad Oskarem w zeszłym tygodniu, ponieważ okłamywałem samego siebie oraz wszystkich wokół mnie!

Ukończyłem i zrealizowałem kurs, który byłem zobowiązany odbyć pod koniec zeszłego/na początku tego roku, wraz ze wszystkimi innymi wymaganiami i sankcjami.

To nie jest usprawiedliwienie, ale jedyne, do czego mogę to wszystko sprowadzić, to traumy, których doświadczyłem we wczesnym okresie nastoletniego życia: w wieku 12 lat znalazłem moją zmarłą babcię w łóżku, a następnie w ciągu roku wydarzyło się wiele innych rzeczy, w tym zawał serca mojego brata, który przez 45 minut był nieprzytomny, oraz śmierć bardzo bliskiego przyjaciela z powodu guza mózgu — wszystko to uderzyło mnie bardzo, bardzo mocno. Moi rodzice, będący wspaniałymi rodzicami, zapewnili mi wówczas terapię i pomoc, ale z perspektywy czasu wiem, że powinienem był otrzymać znacznie więcej niż tylko tę niewielką pomoc.

Zawiodłem wiele osób — to mało powiedziane — ale przede wszystkim zawiodłem cztery najważniejsze osoby: moje dwie córki oraz moich dwóch największych fanów: dziadka, który zmarł, zanim mi się udało, oraz tatę, który oczywiście zawsze mnie wspiera, dzwoni do mnie ze słowami otuchy i radami opartymi na swoim doświadczeniu gry na wysokim poziomie (choć nie do końca udało mu się osiągnąć to, co mnie — mimo wszystkich jego problemów zdrowotnych, które również zawsze mam w głowie).

Nie wspominając już o reszcie mojej rodziny w domu, która nieustannie mnie wspiera, oraz o człowieku, który wszędzie mnie wozi!

Wszystko, czego kiedykolwiek chciałem, to sprawić, by wszyscy byli ze mnie dumni — i mam nadzieję, że do tego momentu mi się to udawało. Wiem, że wszyscy, w tym tata i cała rodzina, są teraz bardzo zdenerwowani i rozczarowani mną.

Rocznica śmierci mojej córki w tym roku również bardzo mnie dotknęła i to wtedy znów zacząłem zmagać się ze swoim zdrowiem psychicznym oraz wróciłem do substancji, które pozwalały mojemu ciału i głowie jakoś sobie radzić — bez konieczności martwienia się o cokolwiek.

Tylko dart pozwalał mi się skupić i nie mieć własnych myśli biegających po głowie oraz nachodzących mnie rzeczy, przez które nie wiedziałem, co tak naprawdę dzieje się wokół mnie — stawałem się pustą osobą. Nigdy nie robiłem tego podczas turniejów PDC/DRA, ponieważ wtedy mój umysł był skoncentrowany i zajęty — jedyne myśli w mojej głowie dotyczyły liczb i tego, gdzie polecą następne lotki, rozmów z ludźmi i bycia aktywnym społecznie. Choć lęk społeczny nadal był obecny, robiłem to, co kocham najbardziej, więc potrafiłem go zablokować. Poza dartem rzeczy stają się dla mnie trudne w głowie. Nie mogłem grać w darta 24/7 ani trenować przez cały wolny czas, zwłaszcza po dwukrotnym przechodzeniu dartitisu w mojej karierze — w wieku 16 i 20 lat. Muszę wkładać pracę, ale także się ograniczać.

Teraz wiem, że powinienem był porozmawiać z kimś — czy to z moim managementem, rodziną czy PDPA — ale łatwo to powiedzieć po fakcie, gdy twój świat się wali po tym, jak myślisz, że dasz sobie ze wszystkim radę, jak zawsze, i próbujesz uważać się za silną, twardą osobę, która poradzi sobie ze wszystkim sama.

Nie pomogło również to, że niedawno opuściłem pogrzeb mojego wujka, ponieważ grałem w podłogówkach, próbując zapewnić sobie kwalifikację na mistrzostwa świata (wiem, jak czuje się Cammy [Cameron Menzies – red.]) — a on wie, gdzie mnie znaleźć, jeśli będzie chciał porozmawiać.

Jeszcze raz — to nie są usprawiedliwienia ani nie próbuję się z czegokolwiek wykręcić.
Szczerze przepraszam wszystkich. Otrzymam pomoc, której potrzebuję.

Dziękuję wam wszystkim za wsparcie. Zobaczymy się w przyszłości, ponieważ wrócę, aby coś udowodnić!

Przepraszam was wszystkich.”

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama