Newsy
Wade w swoim stylu: nie mam pojęcia, z kim gram w World Matchplay
Od dekad James Wade jest jedną z czołowych postaci w PDC. Jest znany zarówno ze znakomitej gry, jak i… nietypowych zachowań i opinii. Nie inaczej było przed startem World Matchplay.
W sobotę rusza jeden z najważniejszych turniejów w kalendarzu PDC – World Matchplay. Ścieżka Wade’a do turnieju nie była usłana różami. Jeszcze przed ostatnimi podłogówkami, które wliczały się do kwalifikacji, Anglik był poza stawką. Dopiero stabilne występy w turniejach Players Championship dały mu bilet do Blackpool.
“Nie ma zaskoczenia, że uwielbiam World Matchplay. To pierwszy turniej, jaki wygrałem (2007, red.), a byłem jeszcze w pięciu finałach. Mam tutaj sukcesy, ale dla mnie najważniejsza jest ta atmosfera, fani, arena…” – napisał Wade w felietonie dla Daily Star.
The Machine zagra w Winter Gardens 19. raz z rzędu. Więcej występów mają jedynie Phil Taylor (24) i Steve Beaton (22), z czego ten pierwszy był w stanie to robić bez przerwy – rok po roku.
“Jestem w czołówce od dwóch dekad i jestem z tego dumny. Jeśli spojrzymy na światowe rankingi od 2010 roku, to jestem drugi. Tylko jakiś koleś, który nazywa się Phil Taylor był w stanie mnie wyprzedzić. Nie pamiętam go. Musiał mieć słomiany zapał do gry” – napisał Wade w swoim stylu.
Odcięty od informacji
Nie stanowi także dużego zdziwienia fakt, że do dziś Anglik… nie ma pojęcia z kim zagra! Losowanie odbyło się 4 lipca i od tamtego czasu były triumfator World Matchplay nie miał ochoty zajrzeć w jego wyniki. “Nie lubię tego wiedzieć. To oczywiście trudne zadanie dla mojego menedżera, żony, a także przyjaciela – Dana. Pięć razy – w momencie pisania tego tekstu – musiałem rozłączać się, gdy zaczynał opowiadać o losowaniu” – zażartował.
“To nie jest przesąd. To jest coś więcej. Z największym szacunkiem – przeciwnik nie ma znaczenia. Jeśli przygotujesz się odpowiednio i zrobisz odpowiednie rzeczy w odpowiednim czasie, to wygrasz” – dodał.
Wade na to podejście ma odpowiednie wytłumaczenie. “Niektórzy zawodnicy już są pokonani w momencie wejścia na scenę, tylko dlatego że spojrzeli w drabinkę. Dowiem się, z kim gram, kiedy dotrę do Winter Gardens i udzielę rozmowy Sky Sports” – stwierdził.
Mając nadzieję, że James Wade tego tekstu nie czyta, możemy napisać, że zagra w niedzielę w sesji popołudniowej, a jego przeciwnikiem będzie Danny Noppert. Transmisja całego turnieju w Viaplay oraz PDC.tv.