Obserwuj nas

Newsy

Zwycięski debiut Argentyny, świetny występ Australii. Pierwsze drużyny poza World Cupem

Za nami druga sesja tegorocznego World Cup of Darts. Jej najjaskrawszym momentem było – dość niespodziewanie – starcie Indii z Tajwanem, choć niekoniecznie ze względu na sam poziom rozgrywki. Ponadto, z Frankfurtem pożegnały się pierwsze zespoły: Litwa, Kanada, Norwegia, Łotwa, Portugalia, Hiszpania i Finlandia. Najlepszą dyspozycją tej sesji popisali się Australijczycy. Interesującym fragmentem popołudnia był również genialny debiut Argentyny.

Jesús Salate and Víctor Guillín World Cup of Darts 2025
Jesús Salate i Víctor Guillín (fot. Jenny Segers / PDC)

Sesja popołudniowa rozpoczęła się od starcia Litwy z Francją. Darius Labanauskas dzień wcześniej był w świetnej formie, uzyskał bowiem najwyższą średnią ze wszystkich zawodników występujących pierwszego dnia World Cupu (106,53). Punktacja Litwina w meczu z Francuzami tak spektakularna już nie była. Jednakże, co okazało się najważniejsze, przebudził się Mindaugas Barauskas, który starał się z całych sił, aby oddać koledze to, co zabrał w starciu ze Szwecją. W deciderze, wytrzymał presję i zamknął mecz, w momencie gdy na francuskim liczniku widniało 8 punktów. Aczkolwiek Litwa, przez niekorzystny bilans legowy, pożegnała się z turniejem jako pierwsza.


Kuriozalny mecz

Kolejny mecz to początek tegorocznych zmagań Indii w World Cup of Darts. W pewnym momencie spotkania było już jednak 3:0 dla Tajwanu, do tej chwili wydawało się, że będzie to spotkanie bez głębszej historii. W czwartym legu lotki meczowe miał Lu An-Sheng, on jednak spudłował. Za moment do tarczy podszedł Hindus – Mohan Goel, który stał przed szansą na zdobycie pierwszego lega. Reprezentant Indii jednak zmarnował tę okazję. Tego zdaje się nie zauważył Tajwańczyk Pupo Teng-Lieh, który sądził, że rozpoczyna kolejną partię. Rzucił więc w kierunku potrójnej dwudziestki, a gdy ją spudłował, z sukcesem znalazł potrójną dziewiętnastkę. Jak się za chwilę zorientował… sfurował. To nie spodobało się jego koledze z zespołu, który nie ukrywał swojej irytacji. Tego lega domknął w kolejnym podejściu Nitin Kumar.

Za moment, między Tajwańczykami ponownie lekko zawrzało. Lu chciał bowiem rzucić no-look maksa, spudłował jednak, to zaś niezadowoleniem skwitował Pupo. Chwilę później starszy z reprezentantów Tajwanu rzucił nie tą podwójną, którą trzeba – zamiast trzynastki… ósemkę. Całe zawirowanie niemalże skończyło się wyrównaniem przez Indie. Aczkolwiek ostatecznie za sprawą jedenastej lotki meczowej Tajwan domknął mecz.


W następnym spotkaniu zmierzyli się ze sobą Chorwaci i Szwajcarzy. Po wpadce podczas dnia poprzedniego, Krcmar i Ljubić nie mogli pozwolić sobie na więcej pomyłek. Do tego, jednak się nie zastosowali. Można rzec, że na własne życzenie doprowadzili ten mecz do etapu decidera. W nim okazali się co prawda lepsi, wykorzystując dopiero ósmą lotkę meczową, jednakże zredukowali znacząco swoje szanse na grę w fazie play-off.

Drugie starcie w grupie D rozegrało się pomiędzy Gibraltarem i Chinami. Zawodnicy obu drużyn grali na podobnym poziomie, wobec czego był to mecz bardzo wyrównany. Jednakże przy wyniku 2:2 Chińczycy nie zdołali utrzymać swojego licznika i przegrali rozpoczętego przez siebie lega. W następnej partii zmarnowali lotki na remis, co się na nich zemściło. Ostatecznie przegrali 2:4.


Kanada za burtą

Kanadyjczycy za sprawą czwartkowej porażki 1:4 z Malezją postawili siebie samych w bardzo trudnej pozycji. W meczu ostatniej szansy mierzyli się z Danią. Posiadacz karty PDC – Benjamin Reus, miał w swoim koledze z zespołu – Andreasie Hyllgaardhusie niemałe wsparcie. Duńska “dwójka” wspaniale poradziła sobie na wielkiej scenie. Skandynawowie przegrali co prawda pierwszego lega, lecz następne cztery zakończyli zwycięsko. Tym samym całkowicie zdekoncentrowani Kanadyjczycy pożegnali się z tegorocznym World Cup of Darts jako drudzy.


Mecz rozgrywany pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bahrajnem pozostawiał wiele do życzenia. Obie drużyny wyglądały bardzo źle zarówno na dystansie, jak i na podwójnych. Średnie wartości punktowe w tym spotkaniu? Amerykanie – 65,44, Bahrajńczycy – 53,27. Jeszcze bardziej negatywne wrażenie może wywołać statystyka finiszów, kolejno 4/21 i 1/12. Danny Lauby i Jules van Dongen ostatecznie zwyciężyli ten mecz 4:1, lecz taka dyspozycja nie zwiastuje dla nich niczego dobrego.


RPA lepsza od Norwegii

W następnej kolejności przyszła pora na spotkanie w “polskiej” grupie. RPA, po czwartkowej porażce 3:4 z Polską, musiała pokonać Norwegów, aby mieć nadzieję na awans do fazy pucharowej. Od początku Południowoafrykańczycy budowali swoją pewność siebie. Ponownie konsekwentny na podwójnych był Devon Petersen. Ponadto, niezłym występem popisał się także Carolissen. O swojej dyspozycji nie może tego samego powiedzieć Cor Dekker, który wypadł dużo gorzej od swojego kolegi z zespołu Kenta Jørana Sivertsena. Skandynawowie zdołali ugrać zaledwie jedną partię i przez niekorzystny bilans stracili szanse na play-offy.


Kolejną drużyną, która kończy swój udział w World Cup of Darts jest Łotwa. Pomimo widowiskowego 112-punktowego finiszu Valtersa Melderisa na 2:1, to Filipińczycy przejęli później kontrolę nad spotkaniem i doprowadzili je do szczęśliwego dla nich końca. Gra na 89-punktowej średniej pozwala im być dobrej myśli przed wieczornym spotkaniem z reprezentacją Belgii. Obie drużyny zmierzą się wówczas bezpośrednio o wyjście z grupy.


Odmienieni Włosi

Reprezentacja Włoch po czwartkowej porażce 0:4 z Holandią, teraz wygrała 4:0 z Węgrami. Madziarzy zanotowali zerową skuteczność na podwójnych. Michele Turetta i Massimo Dalla Rosa bezwzględnie wykorzystali błędy rywali. Odnieśli zasłużone zwycięstwo, a teraz muszą oczekiwać rezultatu meczu Węgier z Holandią.


Singapurczycy rozpoczęli swój mecz od straty, zdawało się, że wygranego już lega. Tylko w tej pierwszej partii, zawodnicy z Azji zmarnowali sześć lotek na podwójną. To jednak nie przeszkodziło im, aby zwyciężyć ostatecznie Portugalczykami. 71-letni Paul Lim ponownie udowodnił, że dalej ma to “coś”, zagrał bowiem na ponad 98-punktowej średniej i rzucił dwa maksy. Natomiast grający u jego boku Phuay Wei Tan czerpał garściami z rad starszego, bardziej doświadczonego kolegi. Obaj stworzyli zgrany duet i sprawili, że Jose de Sousa i Bruno Nascimento skończyli swój udział w World Cupie.


Świetna Australia

Damon Heta i Simon Whitlock całkowicie zdominowali reprezentantów Hiszpanii. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego rzucali do podwójnej tylko raz i to niecelnie, w dodatku była to ich ostatnia lotka w tym turnieju. Pozostający bez karty PDC, The Wizard powrócił na scenę, tak jakby nigdy nic. Poza tym, służyła mu na pewno świetna dyspozycja The Heata. Średnia zespołu? 98,56. Australijczycy powalczą wieczorem o awans z Austriakami.


Debiutujący w World Cup of Darts duet Argentyny przywitał się z turniejem maksem. Ich pierwszy leg turnieju był zarazem pierwszą wygraną partią. Dla zawodników z Ameryki Południowej, spotkanie z Finami było debiutem marzeń. Zaprezentowali się tak, jakby na scenie PDC grali od długiego czasu. Po świetnym spotkaniu zwyciężyli 4:1. W sesji wieczornej powalczą z Nową Zelandią o fazę play-off.


2. dzień World Cup of Darts, sesja popołudniowa – wyniki

Litwa (81,32) 4:3 Francja (80,17)

Tajwan (74,47) 4:2 Indie (69,23)

Chorwacja (83,27) 4:3 Szwajcaria (74,66)

Gibraltar (78,29) 4:2 Chiny (74,31)

Kanada (88,41) 1:4 Dania (89,38)

Stany Zjednoczone (65,44) 4:1 Bahrajn (53,27)

RPA (76,08) 4:1 Norwegia (70,99)

Łotwa (85,61) 2:4 Filipiny (89,03)

Włochy (82,36) 4:0 Węgry (79,54)

Portugalia (81,28) 2:4 Singapur (90,12)

Hiszpania (70,15) 0:4 Australia (98,56)

Finlandia (82,52) 1:4 Argentyna (84,1)

ZOBACZ TEŻ
World Cup of Darts 2025. Terminarz, transmisja, rozpiska grup, informacje
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama