Newsy
World Matchplay: noc cudów! Littler z 9. lotką, Wade w finale po thrillerze
James Wade powalczy z Lukiem Littlerem w niedzielnym finale World Matchplay. Półfinały stanowiły najlepszą reklamę darta. Był idealny leg zakończony dziewiątą lotką, były zwroty akcji, odrabianie strat. Za to kochamy ten sport!

Na placu boju pozostało czterech zawodników, których półfinałowe starcia zapowiadały się niezwykle smakowicie. Pikanterii dodał fakt, że była to identyczna czwórka, która rozstrzygnęła między sobą decydujące spotkania w UK Open.
Horror dla Wade’a
Jako pierwsi w Winter Gardens kibicom pokazali się James Wade oraz Jonny Clayton. The Machine od początku meczu prezentował dyspozycję znaną z poprzednich spotkań. Był regularniejszy na dystansie i z większą skutecznością trafiał podwójne. Już w czwartym legu popisał się również efektownym finiszem ze 161 punktów, który dał mu pierwsze w meczu przełamanie.
WONDERFUL WADE!
— PDC Darts (@OfficialPDC) July 26, 2025
James Wade at his VINTAGE best!
After firing in six perfect darts in the previous leg, The Machine follows that up with a sublime 161 to lead Jonny Clayton 3-1!
📺 https://t.co/ZboV9dF4Ji #MatchplayDarts | SF pic.twitter.com/h8w33ZQ1ul
Clayton zdołał przełamać powrotnie, ale od tego momentu przy tarczy panował rywal. Walijczykowi nie ułatwiała sprawy słaba, jak na jego możliwości, skuteczność na podwójnych. Ledwie 27% trafień w tym elemencie po dziesięciu legach spowodowało, że Wade prowadził 7:3.
Clayton w dwunastej partii popisał się efektownym finiszem ze 161 punktów, ale to Wade wyglądał na bardziej pewnego siebie – kontrolował grę, trzymał średnią powyżej 100 i regularnie trafiał podwójne. Walijczyk poprawił poziom gry, próbował odwrócić losy meczu, ale na tablicy wyników długo dominował Anglik.
Przełom przyszedł w 23. legu. Clayton przełamał, zaliczając checkout ze 120 punktów i niwelując przewagę do trzech partii. Kiedy po chwili Wade dorzucił kolejne dwie wydawało się, że jest już po meczu. Ale nie dla Claytona. Sześć wygranych legów z rzędu, dwa powyżej 100-punktowe finisze i niespodziewanie doczekaliśmy się gry na przewagi!
Już na początku decydujących legów Wade popisał się kolejnym zamknięciem ze 161 punktów. W kolejnej partii doczekał się lotki meczowej, ale spudłował podwójną osiemnastkę. W ostatnim legu przed decydującą rozgrywką, wróciły demony Claytona z podwójnymi. Tym razem Wade był bezlitosny. Trafiona podwójna dziewiątka i siódmy finał World Matchplay w karierze stał się faktem. Po 18 latach The Machine stanie przed szansą na drugi triumf w Blackpool.
James Wade wins a Matchplay thriller! 💥#MatchplayDarts | SF pic.twitter.com/guGy5K3Fnr
— PDC Darts (@OfficialPDC) July 26, 2025
Dziewiąta lotka i finał dla Littlera!
Powiedzieć, że Rock rozpoczął dobrze pierwszy mecz pod egidą PDC z Littlerem, to jak stwierdzić, że Leo Messi potrafi kopnąć piłkę. Rocky nie pozwolił mistrzowi świata na ugranie choć jednego lega w pierwszej sekwencji.
Kiedy Littler wziął się już do roboty, do spółki z Rockiem zafundowali wszystkim jeden z najlepszych legów w historii darta. Cztery rzucone maxy i obaj w drodze po dziewiątą lotkę. Jako że to The Nuke rozpoczynał rzucanie – potrójna dwudziestka, potrójna siedemnastka i podwójna piętnastka – pierwsza w tej edycji i dziesiąta w historii World Matchplay dziewiąta lotka! Darterska magia w Blackpool!
"THAT IS THE SECOND BEST LEG YOU WILL EVER SEE IN YOUR LIFE!"
— PDC Darts (@OfficialPDC) July 26, 2025
THAT IS ABSOLUTELY SENSATIONAL! 🤯
Luke Littler produces perfection on the Winter Gardens stage!
📺 https://t.co/ZboV9dF4Ji #MatchplayDarts | SF pic.twitter.com/N3UUdVgmRH
Po tym wyjątkowym wydarzeniu, wyzwaniem dla obu stało się utrzymanie liczników. To w połączeniu ze świetnym otwarciem mecz przez Rocka cały czas dawało Irlandczykowi bezpieczną przewagę. Była to jednak zaliczka złudna. Lepsze punktowanie i wykorzystane pomyłki na podwójnych dały w efekcie pięć wygranych legów z rzędu i przed ostatnią przerwą to mistrz świata prowadził 11:9.
Rock nie zamierzał składać broni. Choć musiał odrabiać wynik ze stanu 11:14, nie zadrżała mu ręka. Najpierw przełamał rywala za sprawą drugiego w turnieju big fisha, a chwilę potem dorzucił zamknięcie ze 120 punktów.
ROCK ON THE COMEBACK CHARGE!
— PDC Darts (@OfficialPDC) July 26, 2025
This is darts from the GODS!
Josh Rock follows up the 170 in the previous leg with a clutch 120 checkout to close to within a leg of Littler at 14-13!
📺 https://t.co/ZboV9dF4Ji #MatchplayDarts | SF pic.twitter.com/Lq1jD6jT9o
Littler musiał trzymać nerwy na wodzy i pilnować własnych otwarć, aby nie uciekła mu wypracowana przewaga. Tą szermierkę na lotki rozstrzygnął na swoją korzyść. Zwycięstwo zapewnił mu finisz z 86 punktów w 31. partii. Dla Littlera to pierwszy awans do finału World Matchplay i szansa na dołączenie do elitarnego grona czterech zawodników, którzy zaliczyli triumf w mistrzostwach świata, Premier League i World Matchplay. Wcześniej w tym roku swojego szlema zaliczył Luke Humphries.
O co powalczą finaliści? Na zwycięzcę niedzielnego finału czekać będzie czek na 200 tysięcy funtów. W wypadku Littlera, utrzyma on drugą pozycję w PDC Order of Merit, a wygrana pozwoli mu na zbliżenie się do Luke’a Humphriesa na mniej niż 300 tysięcy funtów. Wygrana Wade’a da mu awans na czwarte miejsce w zestawieniu.
World Matchplay 2025, półfinały:
(9) James Wade (101,79) 20:18
(5) Jonny Clayton (100,97)
(2) Luke Littler (107,50) 17:14
Josh Rock (104,15)
