Bliżej się nie dało… Hogan wygrał Super Series, Białecki o włos od tytułu

Rywalizacja w MODUS Super Series toczyła się od poniedziałku do soboty. Do gry przystąpiło 12 graczy, a w finałach zagrała najlepsza szóstka. Gracze zostali podzieleni na dwie grupy, z których odpadali najsłabsi darterzy. O końcowym triumfie zadecydowała faza play-off.

Szalona pierwsza grupa

Obie grupy okazały się niezwykle wyrównane. W pierwszej rywalizowali Lee Cocks, David Wawrzewski i Paul Hogan. Choć głównym faworytem wydawał się ten pierwszy (zwycięzca grupy A), koniec końców był on tym, który najwcześniej wrócił do domu. Żaden z graczy nie zdobył kompletu zwycięstw, a Cocks odpadł mimo faktu, że miał identyczny bilans i liczbę punktów jak Hogan. Co więcej, pokonał go nawet w pojedynku bezpośrednim, ale decydująca okazała się mniejsza liczba wygranych legów.

Jeszcze bardziej szalona druga grupa

Nas jednak bardziej interesowało to, co działo się w grupie numer dwa. Sebastian Białecki rywalizował z Davidem Evansem i Tommym Lishmanem.

Choć po zmaganiach w grupie B wydawało się, że Evans będzie najsłabszym z całej trójki, rzeczywistość okazała się inna. Anglik wyraźnie poprawił formę i w starciu z Polakiem popisał się 100-procentową skutecznością na podwójnych. Chwilę później przegrał jednak 3:4 z Lishmanem.

To oznaczało, że drugi mecz Białecki musiał wygrać minimum dwoma legami przewagi. Limit wyczerpał błyskawicznie, bo dwie pierwsze partie padły lupem Lishmana. Wydawało się, że sprawa jest zamknięta, ale do głowy 29-latka wyraźnie uderzyły nerwy. Przeciwnie do Białeckiego, który w trzecim legu popisał się ratunkowym finiszem ze 101 punktów, by po chwili dołożyć trzy następne zamknięcia. 4:2 – Lishman odpadł, Białecki grał dalej.

Jedna lotka od tytułu

W pierwszym meczu fazy play-off Bolt zmierzył się z Wawrzewskim, który wygrał swoją grupę. Tutaj dramaturgii już nie było. Anglik stawiał opór tylko w pierwszej części spotkania – od stanu 2:2 Polak prezentował nieporównywalnie lepszą grę i uzyskał awans do trzeciego w karierze finału MODUS Super Series.

W drugim półfinale Hogan oddał tylko jednego lega Evansowi, który pod względem poziomu wrócił do tego, co prezentował w dwóch poprzednich dniach.

Białecki podchodził do starcia z Hoganem jako wyraźny faworyt. Na przestrzeni całego tygodnia jego średnia była wyższa o niespełna dziesięć punktów. W finale było podobnie – Polak skończył ze znacznie lepszymi statystykami, wydawał się pewniejszy psychicznie i przez większość spotkania miał optyczną przewagę, ale to wszystko na niewiele się zdało. W deciderze 20-latek spudłował dwie lotki meczowe, z czego rywal zdołał skorzystać, zgarniając pierwszy w karierze triumf w rozgrywkach Modusa.

MODUS Super Series – wyniki finałów 6. tygodnia 8. sezonu

Grupa 1

 Lee Cocks (79,00) 0:4  David Wawrzewski (91,09)

 David Wawrzewski (79,95) 2:4  Paul Hogan (80,66)

 Paul Hogan (79,12) 1:4 Lee Cocks (91,44)

Poz.	Zawodnik	Mecze	Bilans	Punkty
1	David Wawrzewski (Q)	2	+2	2
2	Paul Hogan (Q)	2	-1	2
3	Lee Cocks	2	-1	2

Grupa 2

🇵🇱 Sebastian Białecki (91,10) 2:4  David Evans (93,24)

 David Evans (91,00) 3:4  Tommy Lishman (89,92)

🇵🇱 Sebastian Białecki (99,90) 4:2  Tommy Lishman (94,17)

Poz.	Zawodnik	Mecze	Bilans	Punkty
1	David Evans (Q)	2	+1	2
2	Sebastian Białecki (Q)	2	0	2
3	Tommy Lishman	2	-1	2

Play-offy

🇵🇱 Sebastian Białecki (87,93) 4:2  David Wawrzewski (78,96) 

David Evans (79,64) 1:4 Paul Hogan (86,61)

🇵🇱 Sebastian Białecki (91,43) 3:4 🏆 Paul Hogan (84,11)

Tym samym znamy już sześciu z dwunastu uczestników tygodnia mistrzów, który zostanie rozegrany na koniec ósmego sezonu. W poprzednich tygodniach wygrywali Tom Sykes, Jim Long, Richard Rowlands, Jimmy van Schie i Neil Duff.

W 11. tygodniu udział weźmie także inny z reprezentantów Polski – Krzysztof Kciuk.

Tomek Przyborowski