PDC
Były mistrz świata nie wróci w 2024 roku? “Nie mam żadnych planów”
Adrian Lewis, podczas spotkania byłych mistrzów świata z fanami, które odbyło się 27 listopada, wypowiedział się na temat potencjalnego powrotu do gry. Jak wskazał, na chwilę obecną nie ma żadnych konkretnych planów i nie może niczego obiecać.
Anglik był jednym z gości “Night with the Champions”, gdzie zainicjowano spotkanie jedenastu mistrzów świata, tym samym, świętując 30 odsłon największego turnieju w PDC. Zapytany o powrót w 2024 roku przez prowadzącego Wayne’a Mardle’a, przyznał, że nie szykuje się na rychły powrót do rywalizacji.
“Nie mam żadnych planów na tę chwilę. Zobaczymy. Nie mogę nic obiecać.”
Należy przypomnieć, że Lewis, dokładnie po pięciu miesiącach od zawieszenia swojej kariery, udzielił wywiadu, w którym podkreślił, iż nie boi się stracić karty zawodniczej i nie myśli o powrocie do darta w najbliższym czasie. Wyjaśnił też, że powodem jego nieobecności jest uczucie wypalenia oraz brak przyjemności z zawodowego grania w darta.
Jackpot skomentował dyskusję na temat G.O.A.T – najlepszego dartera wszech czasów, a także opowiedział zabawną anegdotę z mistrzostw świata PDC w 2011 roku.
“Aby być najlepszym, jak Phil i MVG, musisz być chciwy i chcieć więcej i więcej. Nie możesz się zadowalać tylko jednym sukcesem. Musisz być żądny kolejnych.”
“Myślę, że w szczycie formy, regularności, presji leg po legu, to musi być Phil (Taylor). Musi to być on.”
“Zszedłem ze sceny po osiągnięciu pierwszego finału MŚ w 2011 roku. Książę Harry podszedł do mnie i objął mnie. Jak zapewne wiecie, w takich sytuacjach często całuję ludzi. W tym wypadku, był to Książę Harry. Nagle dotarło do mnie. O mój Boże, właśnie pocałowałem Księcia Harry’ego. Królewscy Ochroniarze natychmiast chwycili się broni, nerwowo patrząc na mnie.”
Należy bacznie pilnować sytuacji byłego mistrza świata. O ile, na chwile obecną, nie zapowiada się, żeby oddawał kartę, to w przypadku nagłej zmiany decyzji, będzie to świetna informacja dla Radka Szagańskiego, który może być ewentualnym beneficjentem dodatkowego, “bezpiecznego” miejsca w rankingu PDC Order of Merit.