Newsy
Efekt Littlera i MvG bez play-offów – eksperci na temat Premier League
Darterski kalendarz powoli zaczyna rozkręcać się coraz bardziej. W niedalekiej przyszłości czeka nas wiele ważnych wydarzeń, w tym decydujące etapy Premier League. Komentatorzy Sky Sports postanowili zatem podzielić się swoimi predykcjami odnośnie składu uczestników finałowej czwórki. Do dyskusji mimochodem wdarły się również rozważania o tzw. „efekcie Littlera”, czyli rosnącej popularności darta.
W opinii wielu, obecna edycja Premier League jest najlepsza od czasu zmiany na aktualny format. Mimo iż półmetek rozgrywek już za nami, cały czas toczy się zacięta walka o to, kto będzie miał przywilej zagrania w fazie play-off. Z rywalizacji wypisał się w zasadzie tylko Peter Wright. W związku z tym Sky Sports, transmitujące te rozgrywki na terenie m.in. Wielkie Brytanii, zapytało ostatnio swoich ekspertów o ich opinie odnośnie tego, kto ma największe szanse zjawić się na scenie podczas 17. tygodnia.
Wśród poproszonych o wypowiedź znaleźli się Wayne Mardle, Mark Webster, Stuart Pyke i Polly James. Dwóch pierwszych było w przeszłości profesjonalnymi graczami, natomiast pozostała dwójka ma doświadczenie jedynie za mikrofonem. Wszyscy jednak prezentowali podobne podejście, kiedy dyskusja zeszła na temat Luke’a Littlera, który dotychczas dwukrotnie triumfował w tegorocznych rozgrywkach i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.
Każdy tydzień do tej pory jest wspaniały. Oczywiście to też zasługa Littlera. Ludzie śledzą rozgrywki, żeby zobaczyć jak sobie poradzi i to po prostu fakt – deklarował Pyke. Odniósł się tym zatem do wyników oglądalności rozgrywek PDC od momentu debiutu The Nuke’a. Do efektu, jaki obecność nastolatka ma na nie tylko samą grę, ale i popularność dyscypliny, odniósł się też Mardle – Dart poszybował w kosmos. Mamy gracza na okładce Forbesa! Dzięki temu coraz więksi sponsorzy zaczynają się interesować dartem, co oznacza więcej pieniędzy, a to podniesienie poziomu rywalizacji i liczby ludzi, którzy zaczynają się tym interesować.
Również James nie kryła dla niego podziwu – Littler spowodował, że na nowo pokochałam darta. Najbardziej obficie na jego temat wypowiedział się jednak Webster – Od początku cały szum był wokół Littlera. Inni gracze mogli czuć się przez to niekomfortowo, ale to ma wpływ również na ich sytuację. Wyniki oglądalności rosną, a oni także na tym korzystają – skomentował. Kontynuował jeszcze swoje rozważania pod kątem przyszłości młodego Anglika – W końcu udowodnił, jaki jest dobry. Myślę, że to przyszły wielokrotny mistrz. Pytanie nie powinno brzmieć „czy” ale „kiedy”.
Kiedy przyszło do predykcji odnośnie finałowej czwórki, wszyscy zgodnie Littlera w niej umieścili. Podobny zaszczyt spotkał jeszcze tylko jednego gracza – Luke’a Humphriesa. Poza nimi Mardle widział w niej Michaela Smitha i Michaela van Gerwena, natomiast Webster zastąpił pierwszego z nich Nathanem Aspinallem. Bardziej kontrowersyjne były typy James i Pyke’a. Zabrakło w nich bowiem MvG kosztem właśnie Bully Boya i Aspa.
Myślę, że van Gerwen może się nie dostać. Ostatnio jakby mu czegoś brakowało – uzasadnił swój wybór Pyke i dodał – widzimy dużo zdjęć z jego wakacji z rodziną. Czasami w życiu są ważniejsze rzeczy niż dart i może obecnie nie jest to w hierarchii Holendra najwyższy priorytet. Jak faktycznie się stanie, przyjdzie nam obserwować podczas najbliższych tygodni. Kolejna kolejka Premier League odbędzie się już 18 kwietnia w Rotterdamie.