Obserwuj nas

Newsy

Price poprosił o więcej odpoczynku. “PDC musi pomyśleć o kibicach”

Wielu zawodników, szczególnie ze ścisłej czołówki, podnosi głos, że terminarz rozgrywek jest zbyt napięty. Zdanie w tej kwestii wyraził także Gerwyn Price, który nawołuje organizację do spojrzenia na sprawę z punktu widzenia kibica.

Gerwyn Price (fot. PDC)

Dotarcie do półfinału podczas turnieju w Leeds zagwarantowało Walijczykowi udział w fazie play-off Premier League. W rozmowie z talkSPORT Iceman nie krył zadowolenia, że do Aberdeen może udać się spokojny o występ w O2. – Jestem szczęśliwy z awansu. Presja całkowicie zniknęła, ale oczywiście wygranie kolejnej nocy byłoby świetną nagrodą. Otrzymujemy za to każdorazowo 10 tysięcy funtów, więc to nic dziwnego, że chcę zwyciężyć – powiedział.

Były mistrz świata będzie chciał skorzystać z faktu, że o awans martwić się już nie musi i wobec tego przetestuje nowe lotki. – Użyję nowego zestawu, bo szczerze mówiąc, w moich aktualnych niezbyt dobrze czuję to jak je chwytam tuż przed rzutem. Będę mógł podejść do gry na spokojnie, więc sprawdzę inne lotki. Jeśli się nie sprawdzą to wrócę do tych, które już dobrze znam – zapowiedział.


Napięty grafik nie pomaga

Podczas rozmowy poruszony został temat przepełnionego terminarza. Głos w tej sprawie zabierało już wielu zawodników z topu, m.in. Stephen Bunting czy Luke Humphries. Teraz przyszła pora na Price’a.

Jest o wiele za dużo turniejów. Rozumiem w pełni to, że PDC chce poszerzać horyzonty, ale dla takich zawodników jak ja, Luke Humphries, Luke Littler i reszty chłopaków z Premier League jest to niebywale trudne. Oczywiście, organizacja mówi, że możemy zarządzać kalendarzem i opuszczać zawody, ale prawda jest taka, że jak nie grasz, to nie zdobywasz pieniędzy do rankingu i narzucasz sobie niepotrzebną presję. Opuściłem ProTour w tym tygodniu i ominę kilka European Tourów, które będą w Niemczech, ale wtedy to będzie dla mnie kłopot na koniec roku. Jednak jakoś dam sobie z tym radę – oznajmił.

Z ciągłym wzrostem popularności darta zawodnicy stają się coraz większymi gwiazdami. To otwiera im furtki do dodatkowych zarobków. Iceman zdaje się jednak spoglądać na tę kwestię z innej perspektywy.

Na przykład podczas European Touru w Grazu nie pojawiło się aż chyba siedmiu czy ośmiu zawodników z czołówki. To jest niesprawiedliwe wobec fanów, którzy kupili bilety i ostatecznie nie zobaczyli zawodnika, którego liczyli obejrzeć. Oczywistym jest, że musimy zarządzać terminarzem, ale to PDC musi pomyśleć nie tylko o nas, ale też o kibicach. Oni płacą za to, aby zobaczyć nas w najlepszej formie. Natomiast jak ja bym zagrał teraz w poniedziałek, we wtorek oraz w czwartek w Premier League, to na pewno nie byłoby czego podziwiać – zasugerował.

W Aberdeen Walijczyk na etapie ćwierćfinału zmierzy się z Buntingiem, który w Leeds stracił matematyczne szanse na awans do fazy play-off. W grze o ostatnie miejsce pozostali Michael van Gerwen, Nathan Aspinall, Rob Cross oraz Chris Dobey.

ZOBACZ TEŻ
Skład Hiszpanów na World Cup of Darts. Do Frankfurtu poleci dwóch debiutantów
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Maksymalny rozmiar przesyłanego pliku: 2 GB. Możesz przesłać: zdjęcie, audio, video, dokument, etc. Linki do YouTube, Facebooka, Twittera i innych serwisów wstawione w tekście komentarza zostaną automatycznie osadzone. Drop files here

Sponsor główny

Sklepy partnerskie

Zostań Patronem

Reklama