Littler zwycięzcą UK Open! Jednostronny finał dla mistrza świata

Finałowy wieczór z UK Open rozpoczął się od pojedynku Jonny Clayton – Luke Littler. Mistrz świata zaczął z przytupem notując siedem perfekcyjnych lotek. Zabrakło jednak trafionej potrójnej dziewiętnastki, która dawałaby mu ustawienie na podwójnej piętnastce. Pierwsza sesja spotkania upłynęła pod znakiem przewagi na dystansie Anglika. To jednak nie przełożyło się na jego wyraźne prowadzenie w legach. Zadecydowała o tym słaba skuteczność na podwójnych. Ta z kolei nie zawodziła Claytona. Efekt? 3:2 dla Littlera i brak przełamań na pierwszej przerwie. 

Tuż po przerwie Clayton jako pierwszy zanotował ponad 100-punktowy finisz zamykając lega ze 126. Chwilę potem doczekaliśmy się pierwszego przełamania. Niezmiennie świetny na dystansie Littler znowu pogubił się na podwójnych, co skrzętnie wykorzystał rywal. Odpowiedź The Nuke? Iście mistrzowska – checkout ze 124 spuentowany trafionym bullem. W kolejnych dwóch partiach, obaj nie pozwolili wyrwać sobie swoich liczników i na drugiej przerwie na tablicy wyników widniał remis 5:5. 

Kluczowy dla losów spotkania okazał się leg numer dwanaście, w którym Littler przełamał rywala. Choć to Walijczyk był pierwszy na podwójnych, zmarnował dwie lotki, co błyskawicznie wykorzystał The Nuke. Rozpędzony Littler dorzucił po chwili lega przy swoim liczniku powiększając przewagę. Na dodatek przełamał Claytona w partii czternastej potwierdzając następnie przełamanie wygraniem własnego podania. W tej sekwencji meczu The Ferret nie wygrał żadnego lega.

Mistrzowi świata brakowało tylko jednej partii do wygrania meczu. Walijczyk zdołał ugrać lega zmniejszając stratę do rywala. Po chwili jednak Littler nie pozostawił złudzeń. W dziesiątej lotce trafiona podwójna dwudziestka i awans do finału! W całym meczu The Nuke zanotował średnią 106,62, rzucając po drodze 10 maxów. 

Czwarty finał UK Open dla Wade’a

Niespodziewanie jednostronny przebieg miało drugie starcie półfinałowe pomiędzy Joshem Rockiem, a Jamesem Wadem. Wszystko za sprawą skuteczności na podwójnych (50% – 18% na korzyść Wade’a).  Mecz rozpoczął się od dwóch przełamań. Dopiero w trzeciej partii Wade utrzymał swój licznik i rozpoczął serię wygranych legów. Po chwili przełamał Rocka, który nie był w stanie dorównać Anglikowi w grze na dystansie. Finisz z 96 punktów Wade’a zapewnił mu prowadzenie 4:1 na pierwszej przerwie. 

Tuż po przerwie Anglik po raz kolejny przełamał rywala. Irlandczyk nie mógł znaleźć drogi do pól z podwójnymi wartościami, co tylko powodowało, że równo grający Wade mógł budować przewagę. Przegrany licznik w legu ósmym postawił Rocka w bardzo trudnym położeniu. Nie zamierzał jednak poddać się i przełamał rywala w dziewiątej partii finiszem ze 100 punktów. Kiedy moment później sześć perfekcyjnych lotek dało Rockowi szansę na lega wygranego w dziewięciu rzutach, demony pudeł na podwójnych powróciły. Finisz z 81 punktów nie stanowił problemu dla Wade’a, który przed drugą przerwa wyszedł na prowadzenie 8:2. 

Ostatnia sekwencja meczu to teatr jednego aktora. Najpierw wygrany licznik, a chwilę potem przełamanie Rocka za sprawą checkoutu ze 130 punktów. W trzynastym i jak się później okazało ostatnim legu meczu, Rock miał szansę na big fisha, ale do szczęścia zabrakło… a jakże… trafionego bulla. Po chwili Wade trafioną podwójną dziesiątką zakończył spotkanie. Anglik awansował do finału majora po raz pierwszy od października 2023 roku (finał Mistrzostw Europy)

Jednostronny finał

Powiedzieć, że Luke Littler w mocnym stylu rozpoczął finał z Jamesem Wade’em, to jak nazwać halny wiatr ciepłym, wiosennym zefirkiem. Dwa przełamania, trzy wygrane własne liczniki i prowadzenie 5:0. Wade’a zawiodła skuteczność na podwójnych, a Littler nie stracił nic z półfinałowej dyspozycji w punktowaniu na dystansie. Cztery rzucone maxy i średnia powyżej 102 punktów zapewniły spokojne prowadzenie mistrzowi świata. 

The Nuke nie zwolnił tempa po przerwie. Kontynuował fenomenalną dyspozycję w grze na dystansie i potrafił trafiać podwójne. Wade mógł tylko patrzeć jak leg po legu odjeżdża mu czwarty triumf w UK Open. Zdołał wygrać dopiero w partii numer dziesięć. Lega wcześniej skaleczył się lotką, co z pewnością nie ułatwiło kolejnych podejść do tarczy. 

Po przerwie The Nuke dopełnił formalności. Dwa wygrane legi zapewniły mu kolejny triumf w majorze. Wynik 11:2 to przejaw dominacji Littlera nad rywalem. Było to najwyższe zwycięstwo w historii finałów UK Open od 2014 roku kiedy Adrian Lewis 11:1 pokonał Terry’ego Jenkinsa. 

UK Open 2025:

Półfinały:

Jonny Clayton (95,61) 6:11 Luke Littler (106,62)

James Wade (99,53) 11:2 Josh Rock (95,52)

Finał:

Luke Littler (101,51)  11:2 James Wade (88,06)

Michał Trybusz